Sądy: Przyśpieszenie sądów wymaga radykalnych zmian

Plan premiera – skrócenie postępowań sądowych – wymaga dodatkowych pieniędzy i zmian organizacyjnych

Aktualizacja: 23.11.2011 07:15 Publikacja: 23.11.2011 06:50

Dość łatwo usprawnić proste postępowania, dotyczące ksiąg wieczystych czy w e-sądzie. Prawdziwym wyz

Dość łatwo usprawnić proste postępowania, dotyczące ksiąg wieczystych czy w e-sądzie. Prawdziwym wyzwaniem dla reformatorów Temidy są te sporne, zwłaszcza gospodarcze.

Foto: Rzeczpospolita

Premier zapowiedział w exposé skrócenie postępowań sądowych o jedną trzecią. Nie podał szczegółów, zapytaliśmy więc adwokatów i sędziów, czy sądownictwo ma jakieś rezerwy, czy przyspieszenie jest możliwe.

Z pewnością należą one do najdłuższych w Europie. Według raportu Banku Światowego Doing Business 2012 zabiera ono: 90 dni – na przygotowanie procesu, 580 dni – na postępowanie sądowe, a egzekucja wyroku dodatkowe 160 dni.

Oczywiście sprawa sprawie nierówna. Wśród 13 mln, które wpłyną w tym roku, lwia część to proste, jak te w e-sądzie czy rejestrach, załatwiane niemal automatycznie. Problemem są „prawdziwe" spory sądowe, i o ich skrócenie chodzi.

Każda sprawa zajmuje

– Widzę, że premier nie bardzo się orientuje w sytuacji sądownictwa. Jedyna droga przyśpieszenia postępowań to ograniczenie obowiązków (kognicji) sądów: nawet najprostsza decyzja przygotowana przez asystenta wymaga jej przeczytania i podpisania przez sędziego – wskazuje sędzia Irena Kamińska ze Stowarzyszenia Sędziów Themis.

Sędzia rzuca pomysł na odciążenie sądów: może obowiązkowa mediacja przed wszczęciem drobnych spraw cywilnych?

– Nie sposób usprawnić sądów w krótkim czasie. Gdyby to było możliwe, to któremuś ministrowi sprawiedliwości, a wszyscy to deklarowali, udałoby się przyśpieszenie postępowań – wskazuje Marcin Łochowski, sędzia SO Warszawa-Praga. – Wszystkie pomysły sprowadzają się bądź do pieniędzy, bądź do zmian organizacyjnych, a te trafiają na opór. Choćby likwidacja najmniejszych sądów, która dałaby oszczędności. Czy jednak sprawy o drobne wykroczenia muszą rozpatrywać dwie instancje? W Niemczech jest jedna – pyta sędzia.

– Sprawy o wykroczenia (i inne drobne) można w ogóle wyjąć z obecnych sądów i przekazać sędziom pokoju, których mogliby wybierać obywatele w gminach – postuluje Waldemar Żurek, sędzia krakowskiego SO. – Każdy sędzia zawodowy powinien zaś dostać asystenta. Trzeba też pilnie (w ciągu roku) uchwalić nowe, czytelne procedury, i cywilną, i karną, gdyż są na skraju wydolności. Są skomplikowane i zaplątane.

Śmiałe zmiany

Więcej optymizmu mają adwokaci:

– Można skrócić procesy zmianami organizacyjnymi – wskazuje Jerzy Naumann, adwokat z Warszawy. – Przez takie przygotowanie rozprawy, aby duża, aferalna sprawa karna toczyła się dzień po dniu i kończyła w ciągu miesiąca, a przeciętna sprawa cywilna na jednej rozprawie, a jeśli musi być odroczona, to nie na kilka miesięcy, co wymaga czytania na nowo akt, ale na kilka dni. Byłby to powrót do zwyczajów, które starsi prawnicy jeszcze pamiętają.

– Możemy mówić tylko o ograniczeniach technicznych, by nie naruszyć zasad rzetelnego procesu – mówi z kolei adwokat Roman Nowosielski z Gdańska. – Można radykalnie uprościć opłaty sądowe przez wprowadzenie tylko dwóch: np. 1000 zł w sprawie do 50 tys. zł i 2 tys. zł w sprawach o wyższe kwoty, a i tak w wyroku sąd rozlicza koszty. Drugi pomysł to usprawnienie doręczenia pozwu poprzez umożliwienie wskazania w pozwie nie tylko adresu zamieszkania pozwanego (który często nie jest znany), ale np. także jego miejsca pracy.

Adwokat Andrzej Michałowski proponuje kroczący system opłat zachęcający do szybkiego zakończenia rozprawy: jeśli skończy się na pierwszej rozprawie – bez opłaty, na drugiej – połowa opłaty, a dłuższy proces obciążałby w pełni.

Pewne zmiany są już rozpoczęte.

– Myślę, że uchwalona pod koniec kadencji duża nowela k.p.c. (wejdzie w życie 3 maja 2012 r.), która pozwala sędziemu bardziej kierować procesem, usprawni prowadzenie skomplikowanych spraw

– wskazuje Marcin Dziurda, prezes Prokuratorii Generalnej.

I jeszcze opinia Rafała Fronczka, prezesa Krajowej Rady Komorników:

– Przedstawiliśmy ministrowi wiele propozycji, które mogą przyspieszyć egzekucję i odciążyć sądy: nie muszą zajmować się np. zbiegiem egzekucji, samo prawo może regulować tę kwestię.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora m.domagalski@rp.pl

Premier zapowiedział w exposé skrócenie postępowań sądowych o jedną trzecią. Nie podał szczegółów, zapytaliśmy więc adwokatów i sędziów, czy sądownictwo ma jakieś rezerwy, czy przyspieszenie jest możliwe.

Z pewnością należą one do najdłuższych w Europie. Według raportu Banku Światowego Doing Business 2012 zabiera ono: 90 dni – na przygotowanie procesu, 580 dni – na postępowanie sądowe, a egzekucja wyroku dodatkowe 160 dni.

Pozostało 90% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"