Sądy rejonowe do likwidacji - Gowin przygotowuje reformę systemu sądownictwa powszechnego

Jarosław Gowin przygotowuje strategię reformy sądownictwa. Zamiast trzech szczebli będą dwa. Zniknąć mogą 242 sądy rejonowe.

Aktualizacja: 08.04.2013 14:18 Publikacja: 08.04.2013 08:47

Powołany specjalnie do przygotowania reformy struktury sądownictwa zespół pracuje w Ministerstwie Sprawiedliwości od 21 marca. W jego skład wchodzą przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości, Prokuratury Generalnej, Centralnego Zarządu Służby Więziennej oraz Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury – dowiedziała się „Rz".

Diabeł tkwi w szczegółach

Jarosław Gowin, opierając się na opinii Banku Światowego, uważa, że obecna trzyszczeblowa struktura (sądy rejonowe – 242, okręgowe – 45, apelacyjne – 11) jest nieefektywna. Z jednego szczebla trzeba będzie zrezygnować, a najłatwiejsza i, jak ocenia minister, najefektywniejsza będzie likwidacja szczebla rejonowego, czyli 242 dzisiejszych sądów rejonowych. Czy to możliwe do przeprowadzenia?

Sędziowie – chociaż nieoficjalnie – twierdzą, że tak. Wystarczy np. z dzisiejszych sądów rejonowych zrobić ośrodki zamiejscowe sądów okręgowych i przekazać kompetencje z rejonu do okręgu, a z okręgu do apelacji.

Spłaszczenie struktury sądownictwa ma wśród sędziów wielu zwolenników. Tłumaczą oni, że dwuinstancyjność jest czymś oczywistym dla polskiego wymiaru sprawiedliwości, nie ma więc powodu, aby utrzymywać trzeci poziom. Podkreślają też, że celem rezygnacji z jednego ze szczebli jest również podzielenie się zarówno odpowiedzialnością, i jak obciążeniem pracą.

Jak to zwykle w wypadku reformy reorganizacyjnej bywa, nawet jeśli sędziowie popierają samą ideę, to mają zupełnie inny pomysł, jak ją przeprowadzić.

Sędzia Maciej Strączyński, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, zgadza się, że obecna struktura ma za dużo szczebli.

– One powodują nadmierne rozwarstwienie wśród sędziów, a to negatywnie wpływa na ich niezależność. Sędziowie dążą do awansu, a im więcej szczebli, tym łatwiej ich wabić – podkreśla. Nie podoba mu się jednak pomysł likwidacji sądów rejonowych i zamiany ich na ośrodki zamiejscowe.

– Boję się, że takie rozwiązanie skończyłoby się tym, że sędziowie będą przerzucani do orzekania z miasta do miasta – wyjaśnia.

Jaki ma pomysł? Zostawić sądy rejonowe, a połączyć okręgowe z apelacyjnymi.

Apelacje do likwidacji

Sędzia Irena Kamińska, prezes Stowarzyszenia Sędziów Themis, także przyznaje, że obecna struktura jest zbyt rozbudowana. Jej zdaniem jednak sądy rejonowe należy pozostawić w spokoju.

– To one załatwiają prawie 90 proc. wszystkich spraw wpływających do polskich sądów, a było ich w 2012 r. już ponad 14 mln – tłumaczy. Który więc szczebel zlikwidować? – Apelacyjne – uważa. Ale tu pojawia się problem, co zrobić z dzisiejszymi sędziami apelacyjnymi. Nie można ich przecież przenieść do orzekania w niższej instancji.

Struktura jest dobra

Sędzia Jarema Sawiński, rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa, pytany o ocenę pomysłu ministra Gowina zastrzega, że rada nie zajmowała jeszcze stanowiska w tej sprawie. Sam jednak uważa, że spłaszczenie struktury sądownictwa nic nie da.

– W usprawnieniu pracy sądów i przyspieszeniu orzekania pomóc może jedynie zmiana procedur karnej i cywilnej – podkreśla.

Przeciwnicy jakichkolwiek zmian w strukturze mówią, że najnowsza propozycja ministra pojawiła się nieprzypadkowo teraz. „Minister wygrał przed Trybunałem i poczuł wiatr w żaglach" – brzmi jeden z wpisów na sędziowskim forum. Przypomnijmy, że 27 marca 2013 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż podstawa prawna rozporządzenia ministra sprawiedliwości likwidującego 79 najmniejszych sądów rejonowych jest zgodna z konstytucją. Skargi na przepis prawa o ustroju sądów powszechnych, który był podstawą ministerialnego rozporządzenia, złożyła grupa posłów (głównie z PSL) i KRS.

W Sejmie gotowy do uchwalenia jest z kolei obywatelski projekt ustawy przywracającej zlikwidowane sądy i wprowadzający zasadę, że do likwidacji sądów może dojść jedynie w drodze ustawy, a nie rozporządzenia.

Powołany specjalnie do przygotowania reformy struktury sądownictwa zespół pracuje w Ministerstwie Sprawiedliwości od 21 marca. W jego skład wchodzą przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości, Prokuratury Generalnej, Centralnego Zarządu Służby Więziennej oraz Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury – dowiedziała się „Rz".

Diabeł tkwi w szczegółach

Pozostało 92% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów