O przygotowanie takich opracowań poprosiło Krajową Radę Sądownictwa Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia.

W specjalnym piśmie skierowanym do Rady środowisko napisało, że ma dość zarządzeń nadzorczych prezesów, ingerujących w bieg spraw i każących się zastanowić, czy nie dochodzi do naruszenia niezawisłości.

Chodzi o zarządzenia, które nakazują sędziom w określony sposób regulować bieg spraw, np. zabraniają rozpoznawania dużej sprawy na jednej wokandzie i nakazują dzielić ją na małe fragmenty, rozpoznawane przez wiele dni, aby sędzia wypełnił „obowiązek rozpoznawania na każdej wokandzie wskazanej liczby spraw".

KRS zajęła się sprawą na swoim ostatnim posiedzeniu. Odmówiła jednak przygotowania kodeksu dobrych praktyk nadzoru. Nie przygotuje także zasad przeprowadzania audytu wewnętrznego w sądach. W podjętym stanowisku wyjaśnia, że nie ma przepisów, które by ją do tego upoważniały.

KRS jednocześnie deklaruje, że jeżeli niezawisłość sędziowska zostanie naruszona lub zagrożona przez jakiekolwiek czynności o charakterze nadzorczym, zawsze będzie reagowała w ramach posiadanych kompetencji – tak zastrzega w stanowisku. Dostrzegając problemy z obecnym modelem nadzoru nad sądami administracyjnymi, obiecała sędziom zwołać konferencję na ten temat.