Aktualizacja: 09.06.2019 16:38 Publikacja: 09.06.2019 16:38
Foto: Adobe Stock
Ostatnio medialną ciekawostką stała się słynna sprawa Amber Gold, a to nie za sprawą społecznej wagi tej sprawy, lecz konieczności odczytania przez sędziego wyroku do pustej sali. Szok i niedowierzenie wzbudziła informacja, że sędzia ma odczytać ponoć kilka tysięcy stron wyroku, co może zająć cztery miesiące. Wówczas to dziennikarze zaczęli przeliczać, jakie są to koszty związane choćby z nakładem pracy sędziego. Zabrał głos nawet sam minister sprawiedliwości, który choć potrafi przeforsować dowolną ustawę ustrojową w ciągu jednej nocy, na zmiany w kodeksie postępowania karnego potrzebuje kilka miesięcy. Pewnie sędzia skończy czytać swój wyrok, zanim minister przygotuje projekt zmiany jednego przepisu w kodeksie postępowania karnego.
Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie reprezentować Polskę w kontaktach z Komisją Europejską i unijnym...
Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej wystąpił w środę do Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN o zezwol...
Ministerstwo Sprawiedliwości wycofuje się z likwidacji Izby Odpowiedzialności Zawodowej w Sądzie Najwyższym - in...
Zdającego na prawo jazdy nie można oblać za to, że przy ruszaniu z miejsca nie obejrzał się i nie spojrzał przez...
Kandydującego w wyborach prezydenckich z poparciem PiS Karola Nawrockiego do sądu za naruszenie dóbr osobistych...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas