Minister obiecuje, że nie zajrzy do sprawy Kowalskiego

Minister sprawiedliwości nie będzie miał bezpośredniego dostępu do baz systemów sądowych. Jeśli dostanie akta, to od prezesa.

Publikacja: 04.03.2015 06:40

Minister obiecuje, że nie zajrzy do sprawy Kowalskiego

Foto: Fotorzepa/Michał Walczak

Ministerstwo Sprawiedliwości, zaniepokojone protestem środowiska i apelem sędziów do prezydenta o weto dla noweli prawa o ustroju sądów powszechnych, zapewnia, że minister nie ma i nie będzie miał dowolnego wglądu w akta, systemy repertoryjne ani inne systemy informatyczne. Będzie tylko ich administratorem.

Wiceminister Wojciech Hajduk, który we wtorek przekonywał dziennikarzy do nowych przepisów, mówił, że każdy wgląd w system musi być zarejestrowany i zarchiwizowany. Dostęp do akt i informacji w trybie nadzoru zewnętrznego ma być udzielany ministrowi tylko i wyłącznie przez prezesa sądu, i to w ściśle określonych sytuacjach: żądania informacji o toku postępowania czy informacji, dokumentów, a także akt w ramach kontroli działań prezesa i w razie konieczności weryfikacji czynności nadzorczych prezesa.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Praca, Emerytury i renty
Opiekujesz się chorym rodzicem? Sprawdź, kiedy przysługuje zasiłek opiekuńczy
W sądzie i w urzędzie
Czy poświadczony notarialnie odpis wystarczy do wpisu w księdze? Wyrok trzech sędziów SN
Sądy i trybunały
Nieoczekiwana zmiana szefa Izby Sądu Najwyższego
Prawo karne
Czy Braun dopuścił się „kłamstwa oświęcimskiego"? Prawnicy nie mają wątpliwości
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama