Zdaniem większości opozycji projekt autorstwa PiS jest „bublem prawnym" i kolejną próbą rozpętania wojny wokół TK. Poseł Kamila Gasiuk-Pihowicz z .Nowoczesnej zgłosiła wniosek o odroczenie prac do czasu przedstawienia wszystkich trzech projektów.
Nowa ustawa bowiem ma wejść w życie w terminie określonym inną przyszłą ustawą: – Przepisy wprowadzające ustawę o organizacji i trybie postępowania przed TK oraz ustawę o statusie sędziów TK, co oznacza, że jest ona elementem szerszego legislacyjnego planu.
Większość PiS i dziesięciu posłów z innych ugrupowań zadecydowała jednak o przekazaniu projektu do pierwszego czytania.
Projekt ustawy o statusie sędziów TK potwierdza, że stosunek służbowy sędziego TK zawiązuje się po złożeniu ślubowania, a prezes Trybunału przydziela mu sprawy. Przepis ten będzie dotyczył także trzech sędziów zaprzysiężonych, ale niedopuszczonych: Henryka Ciocha, Lecha Morawskiego i Mariusza Muszyńskiego.
Ponadto projekt wprowadza m.in. jawność oświadczeń majątkowych sędziów TK. Mają być składane co roku do 31 marca i publikowane w Biuletynie Informacji Publicznej TK. Ponadto sędziowie mają składać jawne oświadczenia o działalności gospodarczej małżonka, a niewykonanie tych obowiązków oznacza zrzeczenie się funkcji sędziego.