Nie będzie to prosty powrót do starej procedury gospodarczej, bo ma w niej obowiązywać większy rygoryzm w stosunku do uczestników procesu i sądu, a celem jest maksymalne skrócenie procesów. Spod tego rygorystycznego postępowania będą mogli się wyłączyć mikroprzedsiębiorcy – wtedy mają być traktowani jak zwykli podsądni, a ich sprawa jak zwykła sprawa cywilna.
Plan rozprawy
Najważniejsza zmiana to obowiązkowy plan rozprawy. Z reguły powinna być jedna, więc trzeba ją dobrze przygotować.
Ma być uproszczony niefunkcjonalny obecnie system wnoszenia środków odwoławczych (zażaleń, apelacji). Teraz kontrola sądu w takich kwestiach jak dochowanie terminu czy odpowiedniej opłaty odbywa się zarówno w sądzie pierwszej instancji (tam odwołanie się składa), jak i przez sąd drugiej instancji, który je rozpatruje. Zmiana polegać ma na tym, że to badanie przeniesione będzie do sądu drugiej instancji. Zażalenie np. na tymczasowe zabezpieczenie ma być rozpoznawane w tym samym sądzie, tylko przez innych sędziów. Natomiast po uchyleniu orzeczenia przez sąd drugiej instancji i skierowania sprawy do ponownego rozpoznania mają rozpatrywać ją ci sami sędziowie, którzy wydali zaskarżone orzeczenie. Plusem tego rozwiązania może być to, że już znają sprawę i będą musieli się zapoznać z zastrzeżeniami wyższej instancji.
Dla pieniaczy sądowych oraz prawników nadużywających kruczków prawnych, choćby wielu zażaleń w tej samej kwestii, przewidziano sankcje za „nadużycie prawa procesowego": może to być obciążenie kosztami postępowania czy zasądzenie wyższych odsetek niż ustawowe.
Czy sprostają?
Poważna zmiana dotyczy e-spraw rozpatrywanych w Lublinie, ale z całej Polski, których jest rocznie ponad dwa miliony. W sytuacji braku podstaw do wydania e-nakazu zapłaty, jego uchylenia lub po prostu wniesienia sprzeciwu (co jest czynnością prostą) sprawa będzie umarzana, a nie jak teraz przesyłana do zwykłego sądu, gdzie dalej się toczy. Po zmianie zatem e-powód (zwykle firma windykacyjna), jeśli będzie chciał sprawę kontynuować, będzie musiał ją wnieść ponownie do zwykłego sądu.