Aktualizacja: 13.07.2025 12:42 Publikacja: 13.11.2024 05:20
Foto: Fotorzepa / Krzysztof Skłodowski
Do sądu tego dnia przyszedłem wcześniej i usiadłem pod salą rozpraw, oczekując wywołania sprawy o odszkodowanie i zadośćuczynienie za niewątpliwie niesłuszne zatrzymanie. Pierwszy przybył mój klient, z którym przywitałem się i zacząłem rozmawiać. Następnie zjawił się prokurator. Ukłoniłem się i spytałem, czy będzie dziś uczestniczył w tej samej co ja rozprawie. Odparł, że tak. Zapytałem go zatem, czy jesteśmy dziś po tej samej czy po przeciwnej stronie. Odpowiedział oschle, że jeśli jestem pełnomocnikiem wnioskodawcy, to po przeciwnej. Ja na to, próbując rozładować atmosferę, z uśmiechem odpowiedziałem, że myślałem, iż jest po stronie właściwej.
Cóż politycy zrobiliby bez zdolnych prawników, którzy w przepisach znajdą to, czego w nich nie ma – albo być nie...
Dla dobra publicznej debaty warto, przedstawiając prawnika, wspomnieć, w którym kapeluszu występuje. Warto równi...
Etat dla adwokata? Dostrzegam argumenty natury bytowej, które skłoniły kolegów do próby zmian. Zakładam, że możn...
Wiele praw obywatelskich, którymi dziś się cieszymy, wywalczyły związki zawodowe czy szerzej – ludzie pracy. Nie...
Wolność ma swoją cenę. Warto o tym pomyśleć, wybierając profesję adwokata.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas