Ewa Szadkowska: Wzięli i popsuli

Fatalnie, gdy politycy zaostrzają prawo karne w nadziei na poklask. Ale równie źle, gdy rezygnują z dobrych pomysłów z obawy przed krytyką.

Publikacja: 06.11.2024 06:00

Kodeks karny

Kodeks karny

Foto: Fotorzepa / Rafał Guz

No i wykrakałam. Nie dalej jak miesiąc temu, komentując w tym miejscu przedstawienie przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Karnego pokaźnego pakietu najpotrzebniejszych zmian w prawie karnym, pozwoliłam sobie na drobną złośliwość: „A teraz czekamy, aż politycy go popsują. Ze strachu”. Niestety wiele wskazuje na to, że to właśnie obawa przed atakami opozycji (wszak wielkimi krokami zbliżają się kolejne ważne wybory) i podsycanym przez nią niezadowoleniem obywateli sprawił, że ekspercki projekt komisji przeszedł w Ministerstwie Sprawiedliwości lifting. A mówiąc brutalniej, został poddany kastracji.

Świąteczna oferta

PRO.RP.PL za 39 zł
Zyskaj dostęp do raportów, analiz i komentarzy niezbędnych w codziennej pracy każdego PROfesjonalisty.
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Władza? To nie dla kobiety
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Kara za „otyłego synusia”
Rzecz o prawie
Marcin Sala-Szczypiński: Fasadowa demokracja u radców
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Święta z odrobiną świętości
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Rzecz o prawie
Anna Nowacka-Isaksson: Debata o szybkich rozwodach
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką