Aktualizacja: 16.09.2024 09:08 Publikacja: 31.01.2024 02:00
Foto: Adobe Stock
Czy sprawcy tego typu zdarzeń mogą być oskarżeni o drogowe zabójstwo, a więc ponosić odpowiedzialność karną za przestępstwo zagrożone nawet dożywotnim pozbawieniem wolności? Jak odróżnić nieumyślny wypadek od umyślnego zabijania człowieka w ruchu lądowym?
Uznanie zdarzenia na drodze za zabójstwo nie jest zadaniem prostym. Sprawca musi mieć zamiar spowodowania śmierci człowieka – bez zamiaru nie da się popełnić umyślnej zbrodni. By mówić o zamiarze, sprawca nie musi chcieć czyjejś śmierci; wystarczy że przewiduje możliwość zagrożenia życia człowieka i na to się godzi. Granica oddzielająca wypadek komunikacyjny ze skutkiem śmiertelnym od umyślnego zabójstwa jest płynna, ponieważ nie do końca wiadomo, kiedy sprawca „godzi się” na popełnienie czynu. To problem nie tylko zdarzeń w ruchu drogowym. Przykładowo: sprawcy pobicia zadają ofierze kilkanaście ciosów. Ofiara umiera. Chcieli zadać ciosy, ale czy chcieli zabić? Jeśli nie da się udowodnić chęci spowodowania skutku, kluczowe jest ustalenie, czy się na niego godzili.
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Jeszcze nigdy we współczesnej historii Rosji, państwo nie przejęło tak wiele prywatnego majątku, jak w trzecim roku wywołanej przez Putina wojny. Kreml nazywa to „nacjonalizacją”. W rzeczywistości jest to grabież prywatnych aktywów.
Polityka Banku Rosji dobija rosyjski transport drogowy. Większość rosyjskich firm zajmujących się przewozami towarowymi zakończy rok 2024 stratami, a około 30 proc. z nich grozi bankructwo. Jedynym ratunkiem jest szara strefa.
Ujawniamy zbyt wiele informacji o sobie w internecie – twierdzą bankowcy i prawnicy. Dodatkowe ryzyka wywoła rozwój nowoczesnych technologii, w tym sztucznej inteligencji.
Taki skutek będzie miało nadanie strażnikom łowieckim uprawnień do nakładania mandatów, a tym samym zwiększenie liczby osób kontrolujących leśnych szkodników. Po nielegalnych rajdach zniszczone jest runo leśne i drogi, a zwierzęta wystraszone.
Sąd w Krakowie umorzył sprawę znanej aktywistki Katarzyny A., znanej jako "Babcia Kasia", która została oskarżona o ugryzienie policjanta podczas demonstracji z 2022 roku.
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas