Aktualizacja: 12.12.2024 17:58 Publikacja: 18.07.2023 07:45
Foto: AdobeStock
Wiele jednak wskazuje, że nie ma to wpływu na społeczny odbiór RODO. Powszechnie przyjmuje się, że ten akt prawny zapewnia jakieś niczym nieograniczone prawo do bycia anonimowym. Praktyki zaś, kiedyś powszechne i uzasadnione względami pragmatycznymi, nagle stają się przedmiotem kontrowersji.
Wykładowca udostępnia studentom wstępny arkusz ocen, na którym widnieje: imię i nazwisko studenta oraz przyznane punkty za obecność, aktywność i kolokwium, z prośbą o skontrolowanie wyników przed ostatecznym wystawieniem oceny za pośrednictwem internetowej platformy. Jeden ze studentów zwraca się do wykładowcy z zapytaniem, dlaczego udostępnił jego oraz jego kolegów i koleżanek dane osobowe. Po wyjaśnieniach student dziękuje za odpowiedź i nakreślenie innego punktu widzenia i tłumaczy, że był zdziwiony, bo taka sytuacja „nigdy” wcześniej nie miała miejsca, a wykładowcy „zawsze” odmawiali udostępniania ocen w opisany sposób, czy też wymagali udzielenia zgody na udostępnianie tego typu informacji (np. o nieobecności), powołując się każdorazowo właśnie na RODO.
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Złoty w czwartek notował nieznaczne zmiany wobec euro i dolara. Większy ruch było widać w przypadku franka szwajcarskiego.
Czwartek na rynku walutowym będzie upływał pod znakiem decyzji banków centralnych. Jak zareaguje na nie złoty?
Olefiny Daniela Obajtka, dwie wieże w Ostrołęce, przekop Mierzei Wiślanej, lotnisko w Radomiu. Wszyscy już wiedzą, że miliardy wydane na te inwestycje to pieniądze wyrzucone w błoto. A kiedy dowiemy się, kto poniesie za to odpowiedzialność?
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas