– W pracy zdalnej, wywołującej często silne poczucie wyobcowania, docenienie jest nawet ważniejsze niż wcześniej w biurze – zauważa Danuta Protasewicz, menedżer regionalny w firmie doradztwa personalnego Grafton Recruitment. – Każde dobre słowo, informacja zwrotna, co pracownik zrobił dobrze, a co wybitnie, przekazana zarówno na forum, jak i podczas indywidualnego spotkania online, ma ogromną, pozytywną i wspierającą moc – podkreśla.

Połowa niezadowolona
Niestety, w pandemii nie jest z tym najlepiej. Jak wynika z drugiej edycji badania „Barometr nastrojów pracowników", przeprowadzonego przez Gi Group, Grafton Recruitment, Wyser oraz Tack & TMI, tylko 53 proc. polskich pracowników czuje się docenianych w pracy. Z drugiej strony tylko połowa szefów uważa, że ich pracownicy mają odpowiednie poczucie aprobaty.
– Rzeczywiście, w pandemii docenienie jest szczególnie ważne, ale jednocześnie mocno utrudnione – komentuje dr Kaja Prystupa-Rządca z Akademii Leona Koźmińskiego. Największym wyzwaniem jest sam charakter pracy zdalnej, w dodatku w sytuacji kryzysu gospodarczego. Szefowie skupiają się na organizacji pracy zespołu, pilnowaniu realizacji celów, pokonywaniu kolejnych problemów, odpowiedzi na materialne potrzeby pracowników. Te mniej namacalne potrzeby mogły w części firm zejść na plan dalszy.
Ważny komunikat
– W sytuacji, gdy wszyscy pracują w domu, a nie w biurze, zdecydowanie trudniej dostrzec codzienne, nawet te mniejsze, sukcesy oraz spontaniczne je docenić – zauważa Agnieszka Kolenda, dyrektor wykonawcza w Hays Poland. Jesteśmy pozbawieni nawet takich sposób na szukanie oznak uznania, jak odczytywanie komunikatów niewerbalnych, w tym gestów, mowy ciała czy mimiki twarzy szefa.