Zarobki szefów znów w górę

W 2012 roku zrealizowane wynagrodzenia prezesów korporacji w USA rosły dużo szybciej niż zarobki zwykłych pracowników. Szef spółki dostał 350 razy więcej niż jego statystyczny podwładny.

Publikacja: 23.10.2013 03:00

Zarobki szefów znów w górę

Foto: Rzeczpospolita

Z opublikowanego wczoraj raportu GMI Ratings wynika, że w ub.r. prezesi (CEO) 2259 badanych spółek zarobili średnio o 8,5 proc. więcej niż w 2011 r. Dla porównania – średni wzrost płac w USA w 2012 r. zmieścił się w granicach 3 proc.

W badaniu uwzględniono zarówno podstawowe pensje szefów firm, jak i zrealizowane w danym roku opcje zakupu akcji. Według tej metodologii ich wynagrodzenia szły w górę trzeci rok z rzędu. W latach 2011 i 2010 wskaźnik wzrostu był dwucyfrowy. Płace rosną, mimo że obowiązująca od 2010 r. ustawa Dodda-Franka nakłada pewne ograniczenia na możliwość ich zwiększania.

Według GMI Ratings dziesięciu najlepiej uposażonych prezesów zgarnęło łącznie 4,7 mld dol. Po raz pierwszy w historii każdy z nich zgarnął ponad 100 mln dol.

Listę otwiera założyciel  i szef Facebooka, Mark Zuckenberg. Po sprzedaży części akcji swojej spółki zarobił prawie połowę tej sumy – 2,3 mld dol. Spółka, która debiutowała na giełdzie w 2012 r., zamknęła rok 53 mln dol. zysku netto. Na drugim miejscu znalazł się stosunkowo mało znany Richard Kinder, szef spółki energetycznej Kinder Morgan, który po realizacji opcji wzbogacił się łącznie o 1,1 mld dol. Jego firma miała w ub.r. 1,2 mld dol. zysku. Dla porównania – Tim Cook (5. miejsce), szef Apple, spółki o najwyższej kapitalizacji w USA, zarobił w 2012 r. 143,8 mln dol.

Analitycy GMI Ratings zwracają uwagę na zależność: im większa spółka, tym wyższy wzrost wynagrodzeń. Wśród firm tworzących indeks S&P 500 wzrost był aż 20-proc. W firmach z S&P Smallcap płace dyrektorów wzrosły o 7,8 proc.

Autorzy raportu wiążą wzrost wynagrodzeń z trwającą od wielu miesięcy giełdową hossą i prognozują, że rok 2013 będzie dla prezesów jeszcze lepszy. – W chwili gdy rynki świetnie prosperują, wielu szefów firm realizuje opcje zakupu akcji, maksymalizując swoje zyski – uważa Greg Ruel, główny konsultant GMI. – Jeśli ceny akcji będą nadal rosły, w tym roku będziemy widzieli dwucyfrowy wzrost wynagrodzeń.

Ciągły wzrost płac szefów spółek budzi duże emocje.

– Te cyfry przebijają sufit – uważa Eleanor Bloxham z organizacji The Value Alliance, walczącej o kontrolę wynagrodzeń na Wall Street. – Rady nadzorcze ryzykują polityczną burzę, jeśli będą przykładać rękę do rosnących nierówności.

W 2012 r. średni wskaźnik wynagrodzenia 250 dyrektorów największych spółek w USA do pensji pracownika wynosił 350:1 i zbliżył się do poziomu sprzed recesji. Według Bloomberga, który przeanalizował dane, rozpiętość w wynagrodzeniach jest ogromna: szef sieci sklepów JC Penney Ron Johnson zarobił 1795 razy więcej niż jego pracownik, a wynagrodzenie dyrektora Agilent Technologies Williama Sullivana było „tylko" 173 razy wyższe. Wysokość ich wynagrodzeń nie miała związku z zachowaniem akcji na giełdzie. W 2012 r. akcje J.C. Penney straciły 73 proc. a Agilent zyskały 49 proc.

Tomasz Deptuła z Nowego Jorku

Z opublikowanego wczoraj raportu GMI Ratings wynika, że w ub.r. prezesi (CEO) 2259 badanych spółek zarobili średnio o 8,5 proc. więcej niż w 2011 r. Dla porównania – średni wzrost płac w USA w 2012 r. zmieścił się w granicach 3 proc.

W badaniu uwzględniono zarówno podstawowe pensje szefów firm, jak i zrealizowane w danym roku opcje zakupu akcji. Według tej metodologii ich wynagrodzenia szły w górę trzeci rok z rzędu. W latach 2011 i 2010 wskaźnik wzrostu był dwucyfrowy. Płace rosną, mimo że obowiązująca od 2010 r. ustawa Dodda-Franka nakłada pewne ograniczenia na możliwość ich zwiększania.

Rynek pracy
Już nie tylko w okopach. Koreańczycy zaludniają rosyjskie fabryki
Rynek pracy
Polskim firmom już bliżej do idealnego pracodawcy?
Rynek pracy
Już ponad 10 milionów specjalistów ICT w Unii Europejskiej
Rynek pracy
Duży wzrost bezrobocia we Francji
Rynek pracy
HR-owcy dzielą los specjalistów IT. Oni też odczuli wpływ AI
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem