Już samo określenie „emigracja zarobkowa" wskazuje, że głównym powodem wyjazdów są wyższe, zagraniczne zarobki. I tak faktycznie jest - jak wynika z niedawnego badania serwisu Poloniusz.pl, który specjalizuje się w ofertach pracy za granicą.
Najwięcej, bo 59 proc. uczestników sondażu, jako motywację do wyjazdu wskazało – zgodnie z oczekiwaniami - względy finansowe. Jak się jednak okazało, obok motywacji pozytywnej równie silna jest ta negatywna, czyli chęć wyjazdu z kraju, który „mnie męczy albo rozczarowuje". Ten powód podało tyle samo, bo 59 proc. internautów, którzy odpowiadali na pytanie „Czemu chcesz pracować za granicą".
– Zaskoczył nas stopień przygnębienia wśród wyjeżdżających – przyznaje Łukasz Kuncewicz szef portalu Poloniusz.pl, który działa od 2008 roku i określa się jako największy serwis z ofertami pracy dla Polonii. (głównie zajęć fizycznych dla tzw.niebieskich kołnierzyków, w tym budowlańców, kierowców, mechaników, opiekunek starszych osób).
W ankiecie, która w pierwszej połowie października objęła 1159 użytkowników portalu- mieszkających i pracujących za granicą - trzecim co do ważności powodem wyjazdów były problemy ze znalezieniem pracy w kraju. (34 proc. badanych).
Łukasz Kuncewicz zwraca jednak uwagę, że niemal trzech na dziesięciu uczestników sondażu wyjechało kierując się pozytywnymi pobudkami- chęcią poznania innych ludzi, innej kultury (26 proc.) albo nauczenia się obcego języka i zdobycia doświadczeń, które pomogą potem znaleźć lepszą pracę w Polsce. Ten ostatni powód wskazało 17 proc. badanych. Pozytywne pobudki zwiększają szansę na to, że okresowa praca za granicą nie przekształci się w stałą emigrację.