Ogólnie na rynku pracy nie jest źle. Mimo że gospodarka wyraźnie traci rozpęd, zatrudnienie w przedsiębiorstwach oraz średnie wynagrodzenie rosną mniej więcej stabilnie.
Po trzech kwartałach zatrudnienie było wyższe niż rok wcześniej o 0,5 proc., a wynagrodzenia o 3,5 proc. Nie wszędzie jednak sytuacja wygląda tak dobrze. W energetyce widać zwolnienia i wyraźną tendencję do obniżania płac.
Cięcia i ograniczenie
W branży paliwowej GUS odnotował najgłębsze spadki średniej płacy (o 3,1 proc. we wrześniu, i o 0,1 proc. po trzech kwartałach). Liczba zatrudnionych zaś utrzymuje się na niezmienionym poziomie ok. 13 tys. Ale trudno o inne tendencje, skoro udało się w tym roku sprzedać mniej produktów niż rok temu – o 4,2 proc.
Największą firmą w tej branży jest Orlen, ale nie odpowiedział nam na pytanie o politykę wynagrodzeń w trudnym 2014 r. Ze sprawozdania spółki za III kw. wynika, że koszty świadczeń pracowniczych (to wynagrodzenia, nagrody, różnego rodzaju dodatki, odprawy emerytalne itp.) spadły w tym roku o 2,6 proc., do 1,54 mld zł (w trzech kwartałach).
Jeszcze w marcu zarząd podpisał z pracownikami układ, wedle którego tegoroczne podwyżki przekroczą średnio 100 zł na pracownika.