Kurczaki karmione marihuaną są zdrowsze i ekologiczne

Farma uprawiająca medyczną marihuanę w północnej Tajlandii postanowiła karmić swoje kurczaki z wolnego wybiegu konopiami zamiast podawać im antybiotyki. Naukowcy badający drób stwierdzili, że eksperyment przyniósł obiecujące wyniki.

Publikacja: 24.06.2022 16:43

Targ Khlong Toei Market w Bangkoku

Targ Khlong Toei Market w Bangkoku

Foto: Bloomberg

Naukowcy z Wydziału Nauk o Zwierzętach i Wodach Uniwersytetu Chiang Mai stwierdzili, że mniej niż 10 procent z 1000 kurczaków na farmie w Lampang zmarło, odkąd w styczniu 2021 r. wprowadzono marihuanę do diety kurczaków.

Mimo, że eksperyment trwa dopiero rok to według naukowców pasza z konopi zdaje się spełniać swoje funkcje ochronne. Chompunut Lumsangkul, adiunktka, która prowadziła badanie, powiedziała Business Insiderowi, że pasza z konopi wydaje się działać, ponieważ śmiertelność kurcząt na farmie była w zeszłym roku taka sama jak w normalnych sezonach, kiedy na farmie nie wybuchła żadna epidemia dziesiątkująca drób.

Specjalna karma dla ptaków jest wytwarzana przez dodanie pokruszonej marihuany do paszy i wody. W tym czasie kurczętom nie podaje się żadnych antybiotyków lub leków.

Poza ewidentnymi kwestiami prozdrowotnymi, farma zyskała na eksperymencie także komercyjnie – może sprzedawać swój drób drożej jako ekologiczny, hodowany całkowicie bez antybiotyków i leków. Hodowcy zapewniają też, że mięso ich kurczaków - które nazywają „GanjaChicken” – jest delikatniejsze i smakuje lepiej niż zwykłe kurczaki.

W ramach eksperymentu naukowcy podawali czasami kurczakom podwyższony poziom tetrahydrokannabinolu (THC) – substancji w marihuanie, która powoduje odurzenia. Ten poziom przekraczał dopuszczalny poziom dopuszczalne dla ludzi w Tajlandii. Okazało się, że THC nie działa na kury i nie wywoływał w nich odurzenia. W każdym razie naukowcy nie zaobserwowali u nich żadnego niezwykłego zachowania.

Na początku czerwca rząd Tajlandii zalegalizował sprzedaż produktów z konopi indyjskich, ale ograniczył ilość THC w produktach, które można spożywać do 0,2%. Dla porównania, kurczęta na farmie dostawały czasami nawet 0,4% - informuje Business Insider.

Zespół Chompunut Lumsangkul nie jest jeszcze pewien, jakie są pełne korzyści z karmienia kurcząt konopiami indyjskimi ani nie wiadomo, dlaczego konopie chronią zdrowie ptaków. Prawdopodobnie marihuana zawiera bioaktywne związki lub substancje, które promują aktywność metaboliczną i lepsze warunki zdrowotne, które wzmacniają układ odpornościowy ptaków. Naukowcy sprawdzają czy wzbogacona o marihuanę pasza chroni drób także przed ptasią grypą lub innymi groźnymi chorobami.

Jedno jest pewnie, ludzie jedzący takie kurczaki nie są narażeni na odurzenie, ponieważ THC jest w pełni metabolizowany w organizmie kurczaka przed ubojem. Na stoły trafiają całkiem „czyste” kurczaki.

Czytaj więcej

Francja znów walczy z ptasią grypą. 2,5 mln sztuk drobiu do zabicia

Naukowcy z Wydziału Nauk o Zwierzętach i Wodach Uniwersytetu Chiang Mai stwierdzili, że mniej niż 10 procent z 1000 kurczaków na farmie w Lampang zmarło, odkąd w styczniu 2021 r. wprowadzono marihuanę do diety kurczaków.

Mimo, że eksperyment trwa dopiero rok to według naukowców pasza z konopi zdaje się spełniać swoje funkcje ochronne. Chompunut Lumsangkul, adiunktka, która prowadziła badanie, powiedziała Business Insiderowi, że pasza z konopi wydaje się działać, ponieważ śmiertelność kurcząt na farmie była w zeszłym roku taka sama jak w normalnych sezonach, kiedy na farmie nie wybuchła żadna epidemia dziesiątkująca drób.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rolnictwo
Afera w rządzie Ukrainy. Minister podejrzany o kryminalny proceder
Rolnictwo
Polska wspomaga wojenną kasę Rosji importując nawozy. Najwięcej w UE
Rolnictwo
Węgry ograniczą import produktów rolnych z Ukrainy. Rosja zadowolona
Rolnictwo
Największy producent wina Rosji w mackach Kremla. Parodia w sądzie
Rolnictwo
Przybywa zboża z Rosji w Europie. Dojrzewa pomysł na cła