Patriotyzm - między nacjonalizmem a europejskością?

Niepodległość Polski należy świętować nie na baczność, ale euforycznie - tak historyk Andrzej Lechowski i politolog Tomasz Słupik komentują obchody Święta Niepodległości

Publikacja: 11.11.2011 10:10

Patriotyzm - między nacjonalizmem a europejskością?

Foto: W Sieci Opinii

Andrzej Lechowski mówi:

Jestem pewien, że Polacy chcą obchodzić Święto Niepodległości. Tylko ciągle nie mają pewności, jak świętować. (...) Ten dzień powinien wszystkich jednoczyć w takiej - mądrej pewnie - ale zabawie, cieszeniu się. W końcu naszym dziadkom (gdy Polska odzyskiwała niepodległość - red) trafiła się gratka nieprawdopodobna. I oni się naprawdę cieszyli, to była euforia. Ale ona wynikała też z poczucia dumy narodowej, z poczucia wagi chwili. Myślę, że właśnie nie potrafimy sobie uzmysłowić, że jest to takie bardzo ważne dla nas święto. A z drugiej strony nie specjalnie nam kto pomaga się cieszyć. Ten dosyć sztampowy od lat trzymany układ obchodów w całej Polsce tłamsi trochę ten wolny czas. (...) Myślimy: na baczność to ma być.

O nowoczesnym patriotyzmie:

Wszyscy mówią, że powinniśmy promować nowoczesny patriotyzm i przeważnie o wygłoszeniu takiej formułki nikt nie mówi, na czym on polega. Wydaje mi się, że najpierw powinniśmy wracać do podstawowych prawd, żeby je unowocześniać.

Jeżeli nie będziemy znali słów hymnu narodowego - bo z tym już jest kłopot - to co nam z nowoczesnego patriotyzmu? Nic.

Jeżeli będziemy się kłócili, kto może być Polakiem, kto może iść ze sztandarem, kto z kolei nie może, to co nam z nowoczesnego patriotyzmu? Nic. Czyli musimy mówić, definiować na nowo słowo "naród". Czy to dziś coś znaczy? Tak. My jesteśmy najpierw Polakami - w Europie.

Tomasz Słupik twierdzi, że święto zabija rutyna:

Nasz patriotyzm jest rutynowy, i rytualny, mamy tradycyjne defilady, spotkania na placach przy pomnikach, składanie kwiatów, podniosłą chwilę w różnych miejscach, szczególnie w nawiązaniu do tradycji i osoby Józefa Piłsudskiego, z którym się to Święto Niepodległości kojarzy. Wymiar tego święta jest więc bardzo oficjalny. Niektórzy przychodzą pod pomniki ze zwykłej ciekawości albo przyzwyczajenia, jest to jednak niewielki odsetek ludzi.

O obchodach uroczystości:

W rytuałach udział biorą głównie reprezentanci władzy, a społeczeństwo dość obojętnie się temu przygląda, wykorzystując ten dzień jako dzień wolny od pracy. Polacy najczęściej siedzą w domu i wykonują różne rzeczy, nie manifestując specjalnie masowego zainteresowania. Uczuć patriotycznych też specjalnie nie widać.

Słupik dodaje:

Nam jest potrzebna zupełnie nowa formuła patriotyzmu, czyli takiego nowoczesnego i otwartego, a nie zamkniętego, do którego odwołują się nacjonaliści. W dzisiejszym świecie taki patriotyzm mający często twarz ksenofobicznego nacjonalizmu, do którego odwołują się środowiska skrajne, jest już niemodny, nieaktualny, bo generalnie nie wpływa on w istotny sposób na opinię publiczną. Współcześnie patriotyzm znaczy coś zupełnie innego, jest inaczej definiowany. Mówi się przecież o przekształcaniu świata czy ewolucji Europy w kierunku konstruktu raczej ponadnarodowego. Zmienia się również rozumienie suwerenności państw, której współczesnymi wyznacznikami niekoniecznie są armia narodowa i narodowa waluta.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości