Premier Donald Tusk:
Vaclav Havel był wielkim Europejczykiem. (...) Kiedy nadeszła wiadomość o jego śmierci, uświadamiamy sobie z całą wyrazistością, jak bardzo Europie potrzebni są tacy Europejczycy. I możemy powiedzieć, że był jednym z tych, dzięki którym przechowaliśmy europejskie marzenia, dzięki którym komunizm nie zdołał wydziedziczyć nas z Europy.
Były senator PiS Zbigniew Romaszewski na łamach „Faktu”:
Nasze relacje z ludźmi z Karty 77, w tym z Havlem miały charakter osobisty. Z tamtego czasu w pamięci zapadło mi szczególnie jedno wydarzenie. Kiedy w 1983 roku siedziałem w więzieniu, na wolność wyszedł właśnie Havel. Mieli tam wielką uroczystość z tej okazji. I potem nagle na Mokotów dotarła do mnie pocztówka z życzeniami wszystkiego najlepszego. Podpisali ją przyjaciele właśnie z Karty 77 z Havlem na czele. Tę kartkę zachowałem na pamiątkę. Epilogiem naszej znajomości było wielkie spotkanie zwycięstwa, które, jak to na początku, odbyło się w Sudetach. Tylko że wówczas Vaclav Havel był już prezydentem, a my, byli opozycjoniści byliśmy posłami, senatorami.
Marszałek Senatu - Bogdan Borusewicz również w „Fakcie”: