W "Tomasz Lis na żywo" Robert Więckiewicz i Agnieszka Holland mówili o jej najnowszym filmie – "W ciemności". Z cotygodniowego streszczenia programu Lisa na wyborcza.pl dowiadujemy się, że "Holland przyznała, że reżyserując film chciała wyrwać Polaków z narodowego kompleksu antysemitów":
Jest prawda szmalcownika, jest prawda Sprawiedliwego, jest prawda zwykłego człowieka. Przyjemnie mi było, gdy niektórzy Amerykanie mówili, że po raz pierwszy widzą Polaka, z którym się identyfikują. Być może dlatego, że nie jest to nasz romantyczny bohater.
Nie wszyscy podzielają pełen zachwytu ton programu Lisa. Witold Gadowski na blogu w Salonie24.pl zauważa:
Ważne jest, jak pani Agnieszka Holland widzi okupację we Lwowie. Jak w jej filmie „W ciemności” przedstawieni są Polacy, ci według Piłsudskiego najcenniejsi – kresowi, z brzegów obwarzanka, Lwowiacy.
Komuniści zawsze nienawidzili ich najmocniej. Pani Holland przedstawia ich jako szemranych, podłych, nieczułych, w większości antysemitów.