We Włoszech faszyzm nie kompromituje

O włoskim faszyzmie opowiadał dla "Rz" Adam Wielomski, historyk idei, profesor Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach

Publikacja: 03.04.2013 01:42

Paolo di Canio

Paolo di Canio

Foto: AFP

Rz: Trenerem angielskiej drużyny piłkarskiej Sunderland AFC grającej w Premiership został Paolo di Canio, Włoch znany z faszystowskich poglądów. Czy w dzisiejszych Włoszech faszyzm jest popularną ideologią?

Adam Wielomski:

Szczególnie na południu Włoch ideologia ta traktowana jest wciąż z dużą sympatią. W Neapolu różne ugrupowania postfaszystowskie uzyskiwały po wojnie nawet 40 proc. poparcia, a w sklepach powszechnie można kupić koszulki z duce. W ogóle na Półwyspie Apenińskim faszyzm postrzega się zupełnie inaczej niż w innych krajach. Włosi w żaden sposób nie utożsamiają faszyzmu z nazizmem, czyli z rasizmem, antysemityzmem i zbrodniami wojennymi.

Ile to ma wspólnego z prawdą?

Włoski faszyzm to była socjalno-nacjonalistyczna dyktatura o dosyć dużej ingerencji państwa w życie obywateli, ale faktem jest, że przez 20 lat rządów Benito Mussoliniego wykonano tylko ok. 40 wyroków śmierci w sprawach politycznych. Włosi faszyzm określają mianem prawicy społecznej i kojarzą go raczej z procesem modernizacji kraju, budowy autostrad i z pociągami, które przyjeżdżały na czas.

Dziś nadal działają ugrupowania postfaszystowskie otwarcie nawiązujące do faszyzmu...

One dziś chętniej odwołują się do nauczania społecznego Kościoła i to nim tłumaczą swoje socjalne idee. Do samego faszyzmu nawiązują raczej w sferze sentymentalnej, bo choć akurat we Włoszech odwoływanie się do symboliki faszystowskiej nie jest kompromitujące, to niewątpliwie ogranicza zdolność koalicyjną.

Takie partie mają we Włoszech znaczący wpływ na władzę?

Z postfaszystowskich środowisk wywodzi się obecny mer Rzymu, ale partie te wchodziły także w skład koalicji rządowej premiera Berlusconiego. Jednak, co ciekawe, faszyzm popiera przede wszystkim elektorat tradycyjnej lewicy, gdyż bardzo silnie prezentuje on postulaty socjalne, antykapitalistyczne i antyliberalne. Zresztą na południu Włoch na straganach z literaturą książki faszystowskie leżą zawsze przy działach nowej lewicy oraz marksistów itd. Te dwie radykalne ideologie traktowane są tam po prostu jako antyliberalne odnogi ruchu rewolucyjnego.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości