Fascynujące kształty przybierają kolejne, chyba coraz bardziej rozpaczliwe próby polityków w całej Europie, by namówić obywateli do głosowania w najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Cel jest szczytny, wybory są ważne, lecz metody by skłonić Europejczyków do wzięcia w nich udziału... cóż, powiedzmy, dość kuriozalne. Polacy użyli w tym celu Bartoszewskiego grożącego palcem i mówiącego "Polska to ty, człowiek Europy", Duńczycy krwawej i ocerającej się o porno kreskówki, zaś Szwedzi sięgnęli po... wnuka zbrodniarza wojennego.
W najnowszym profrekwencyjnym spocie szwedzkich socjalistów występuje bowiem Rainer Hoess, którego dziadek, Rudolf to owiany niesławą komendant obozu Auschwitz. Hoess apeluje do wyborców o głosowanie w wyborach po to, by nie dopuścić nacjonalistów. "Nigdy nie zapomnij głosować. Europa Wolna od nazistów" - nosi tytuł klipu.
Ja rozumiem bardziej niż inni czym jest chęć zapomnienia o swojej przeszłości. Były takie chwile gdy chciałem wyrzec się swojego pochodzenia i udawać, ze jestem kimś innym. Ale bez względu na to jak to boli, nie można pozwolić na zapomnienie. Jeśli to zrobimy historia się powtórzy. Boje się, ze to się dzieje teraz. W całej Europie skrajnie prawicowe partie zyskują coraz większe poparcie. Jeśli nie zrobimy nic aby temu przeciwdziałać to historia nie nauczyła nas niczego. (...) Moja historia nauczyła mnie, ze demokracja, równość i prawa człowieka nie mogą być nigdy uważane za rzecz oczywistą. Nigdy nie zapomnij. Głosować.
- mówi z ekranu Hoess.