Reklama

Estera Flieger: Donald Tusk nie ma racji. PiS nie chce resetu z Putinem

O ile wyborcom prawicy może odpowiadać styl przywództwa Donalda Trumpa, pozostali raczej widzą, że król jest nagi, a skoro tak traktuje Ukrainę, również kapryśny może być wobec Polski.

Publikacja: 01.03.2025 18:44

Premier Donald Tusk

Premier Donald Tusk

Foto: REUTERS/Lukasz Glowala

W piątek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump, wiceprezydent J.D. Vance i sekretarz stanu Marco Rubio spotkali się w Białym Domu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. W Gabinecie Owalnym doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy Trumpem, Vance'em i Zełenskim, która wprawiła świat w osłupienie. Na wydarzenia, które rozegrały się w Waszyngtonie, reagują również polscy politycy – we właściwy sobie sposób.

Donald Tusk apeluje o zgodę i oskarża PiS o realizację rosyjskich interesów

„Dziś staje się jasne, kto w Polsce chce realizować rosyjskie interesy. Z głupoty czy z wyrachowania – bez znaczenia. Dlatego stawka tych wyborów jest wysoka jak nigdy dotąd. I niech nikt już nie udaje, że tego nie widzi. Niepodległa Polska w silnej Europie albo Rosja. Twój wybór” – napisał w sobotę na platformie społecznościowej X Donald Tusk

Czytaj więcej

Jerzy Haszczyński: Czy po awanturze Trump-Zełenski Polska jest bezpieczna?

Po pierwsze, w połowie lutego premier apelował o zgodę, pisząc w serwisie X, że „sytuacja międzynarodowa jest na tyle poważna”, iż „nie możemy sobie pozwolić na kłótnie w kraju w sprawie naszego bezpieczeństwa”. Jeszcze cztery dni temu premier nawoływał do „politycznej jedności wobec zagrożenia ze Wschodu". Również na platformie X poinformował wówczas, że przedstawił na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego wizję „konsensusu w sprawie Ukrainy”. Dziś oskarża rywali o to, że chcą realizować rosyjskie interesy.

Po drugie, Donald Tusk się myli: PiS nie jest prorosyjski. Prawica opowiada się za Donaldem Trumpem nie dlatego, że zmierza do resetu w relacjach z Władimirem Putinem. Powodem jest ideologiczna bliskość PiS i amerykańskiego prezydenta. A skoro posłowie prawicy skandowali jego nazwisko w Sejmie, muszą iść w zaparte.

Reklama
Reklama

PiS stawia na Donalda Trumpa, choć Polacy mu nie ufają

Wygląda na to, że po kłótni Trumpa i Vance'a z Zełenskim politycy PiS otrzymali „przekaz dnia”: w ich wypowiedziach powtarza się stwierdzenie, że to Karol Nawrocki musi wygrać wybory prezydenckie, bo jedyny gwarantuje trwałość sojuszu Polski ze Stanami Zjednoczonymi i obecność żołnierzy amerykańskich w Polsce (napisali to na platformie X m.in. Piotr Gliński i Janusz Kowalski). Ale prawica może się mylić w ocenie tego, jak wyborcy odbierają strofowanie Zełenskiego przez Trumpa.

W minionym tygodniu, na zlecenie „Rzeczpospolitej”, IBRiS zapytał Polaków, czy działania podejmowane przez prezydenta Stanów Zjednoczonych sprawiają, że czują się bezpiecznie. 56,9 procent badanych odpowiedziało, że nie. Wyborcy niezdecydowani, kobiety, 40-latkowie, mieszkańcy małych miast, osoby z wyższym wykształceniem: w tych właśnie grupach niepokój jest największy.

Czytaj więcej

Sondaż: Działania Donalda Trumpa nie pozwalają Polakom spać spokojnie

O ile wyborcom prawicy może odpowiadać styl przywództwa Donalda Trumpa, pozostali raczej widzą, że król jest nagi, a skoro tak traktuje Ukrainę, również kapryśny może być wobec Polski. PiS-owi tej wyobraźni najwyraźniej brakuje. 

Jedno jest pewne: żadna ze stron politycznego sporu w Polsce nie zdaje egzaminu. Wojna polsko-polska wciąż okazuje się być ważniejsza niż jakakolwiek inna).

Publicystyka
Marek A. Cichocki: Czy dla europejskiej prawicy MEGA to dar niebios?
Publicystyka
Juliusz Braun: Media publiczne raczej po staremu
Publicystyka
Roman Kuźniar: Strategia predatora, czyli jak USA zmieniają swoje podejście do wojny
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Nawrocki przegra z łańcuchem?
Publicystyka
Jacek Czaputowicz: Nieoczekiwany sojusz prezydenta Nawrockiego i Konferencji Ambasadorów RP
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama