Nie ma się czego bać

Obawy wobec powrotu PiS do władzy... pełno ich w mediach.

Aktualizacja: 03.11.2015 21:22 Publikacja: 03.11.2015 21:05

Nie ma się czego bać

Foto: Fotorzepa

Od umiarkowanych: że jeszcze nam ciepła woda w kranie wychłodnie od realizacji rozbuchanych obietnic. Aż do panicznych: że to recydywa IV Rzeczypospolitej, Budapeszt w Warszawie, a może nawet dyktatura Prezesa i neo-PRL w prawicowym wydaniu. Zawsze boimy się nowego i nieznanego, obojętnie czy rząd utworzy sam Prezes Wszechmocny, czy ktokolwiek z jego podwładnych, będzie inaczej. Ale jak?

Kiedykolwiek na swojej – już dość długiej – drodze życiowej spotykałem Prezesa, zawsze źle się kończyło i mógłbym temu poświęcić osobny tekst, ale osobiste popiskiwanie ma tylko taką wagę jak wyborczy głos, który oddałem na Nowoczesną. Niemniej jednak – mimo osobistych doświadczeń – uważam, że nie ma się czego bać.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości