Reklama

Jacek Nizinkiewicz: Kaczyński przyzna się do winy przyjmując Kowalskiego do PiS

Wybrani politycy Suwerennej Polski mają przechodzić do PiS. Ale nie wszyscy. Ci najbardziej obciążeni ludzie Zbigniewa Ziobry mają nie zostać przyjęci, bo zaszkodzą partii. Fundusz Sprawiedliwości to afera, której prezes się boi.

Aktualizacja: 23.06.2024 19:07 Publikacja: 22.06.2024 10:06

Prezes PiS Jarosław Kaczyński

Prezes PiS Jarosław Kaczyński

Foto: REUTERS/Kacper Pempel

Jarosław Kaczyński odniósł sukces. Udając, że nie wie nic na temat procederu wyprowadzania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości sprawił, że afera nie przykleiła się do PiS. Posłowie jego ugrupowania musieli gęsto tłumaczyć się przed wyborami ze sprawy, ale udając, że proceder ich nie dotyczył zyskali propagandowo. Afera kojarzona jest jednoznacznie z ludźmi Zbigniewa Ziobry. A chory były minister nie może przyjmować ciosów i nie wiadomo, czy będzie mógł odpowiadać na pytania śledczych.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Polska z bronią u nogi
Publicystyka
Marek Migalski: Wścieklica antyprezydencka
Publicystyka
Antonina Łuszczykiewicz-Mendis: Indie – trzecia droga między USA a Chinami?
Publicystyka
Karol Nawrocki będzie koniem trojańskim Trumpa w Europie czy Europy u Trumpa?
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Trzeba przeciwdziałać pokusie instrumentalnego traktowania Polski
Reklama
Reklama