Kiedy Niemcy się jednoczyły 33 lata temu, jedna z przywódczyń NRD-owskiej opozycji demokratycznej, Baerbel Bohley, powiedziała mi w Warszawie: – Zachód jeszcze nie wie, jak bardzo Wschód go zmieni.
Bohley miała sporo racji, chociaż pewnie wynikiem tych zmian nie byłaby zachwycona. Dziś jej przestroga mogłaby się odnosić do całej Europy. Zachód Europy jeszcze nie wie, jak Wschód go zmieni. Niestety, Wschód też tego nie wie, co sprawia, że proces zmian może przebiegać chaotycznie i zakończyć się frustracją po obu stronach, tak jak w zjednoczonych Niemczech. Pewne jest jedno: po wojnie w Ukrainie nie wrócimy w Europie do tego, co było. Taka prognoza może brzmieć jak przestroga albo jak obietnica. Wszystko jest otwarte.