Chyba nie ma obecnie bardziej wyświechtanego tematu w polskiej polityce niż to, czy powstanie jedna, dwie czy trzy listy opozycji w wyborach do Sejmu. Bardziej wyświechtany jest chyba tylko temat, czy dojdzie do zmiany premiera. Tysiące stron poświęcono już jednemu i drugiemu – z podobnym rezultatem. Opozycja – w przeciwieństwie do PiS, gdzie problemy to w dużej mierze kreacja, a nie fakty – ma przed sobą realne decyzje. W teorii na stole nie ma żadnego zaskakującego rozstrzygnięcia. Od miesięcy analizowane są te same scenariusze, co bez nowych wydarzeń prowadzi do tego, że dyskusja jest jałowa.