Bogdan Góralczyk: Mantry i klisze ambasadora Chin w Polsce

Rzeczywistość jest dziś na tyle skomplikowana i złożona, że same deklaracje trudno uznać za wystarczające – tekst ambasadora Chin komentuje politolog i publicysta.

Publikacja: 07.07.2022 21:00

Z polskiego punktu widzenia nie są obojętne częste rozmowy Władimira Putina i Xi Jinpinga

Z polskiego punktu widzenia nie są obojętne częste rozmowy Władimira Putina i Xi Jinpinga

Foto: Alexei Druzhinin / Sputnik /

Jednym z najważniejszych zadań każdego ambasadora jest krzewienie i rozwój stosunków dwustronnych. Im są one lepsze, tym lepsza jego ocena, bo gęstość relacji wzrasta, jest więcej wizyt, umów, spotkań, prawdziwej treści – w każdym możliwym wymiarze.

Pan ambasador Sun Linjiang, pisząc w duchu konstruktywnej kooperacji, a nawet przyjaźni, proponuje dalszy rozwój naszej dwustronnej współpracy i postuluje, by ręka w rękę mierzyć się z nowymi wyzwaniami. Powołuje się na ostatnie rozmowy szefów naszych dyplomacji, wspomina wizytę prezydenta RP na otwarciu zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie, nawiązuje do multilateralnej współpracy w ramach formuły 16+1, jak też podkreśla wagę przejścia granicznego w Małaszewiczach, tak ważnego dla naszej wymiany handlowej w ramach chińskiej wizji Pasa i Szlaku.

Pozostało 85% artykułu

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości