W Australii w końcu lat 90. ubiegłego wieku wprowadzono reformę publicznych służb zatrudnienia. Polegała ona na dopuszczeniu sektora prywatnego i organizacji pozarządowych do usług pośrednictwa pracy. Organizacje te są wynagradzane za osiągnięcie celu, jakim jest skuteczne skierowanie bezrobotnego do pracy. Państwo prowadzi rejestr bezrobotnych, „wystawia” dane uprawnionym organizacjom w ustalonym na rok przed reformą formacie oraz finansuje: bezrobotnym zasiłki, pośrednikom zaś premie za sukces.
Efektem było skrócenie w ciągu pierwszego roku o cztery miesiące średniego czasu pozostawania bez pracy i oszczędności na wypłacanych zasiłkach na blisko miliard dolarów. Równocześnie znacząco wzrósł poziom satysfakcji klientów, mierzony przez wynajętą przez rząd agencję. I co ważne – pośredniaki generują dochody zamiast kosztów.
Niestety, naszym politykom brakuje odwagi do przeprowadzenia zmian oraz wiedzy, jak można by – inaczej niż w PRL – rządzić państwem. Na kształt polskiej administracji publicznej wciąż nie mają wpływu specjaliści od zarządzania. Zwróćmy uwagę na postępowanie Sejmu RP, który często ingeruje w sposób wykonywania zadań publicznych, ignorując konstytucyjne zasady pomocniczości i niezależności samorządu terytorialnego. W ustawach czy rozporządzeniach bardzo często są zawarte regulacje de facto odbierające osobom zarządzającym gminą uprawnienia do wykonywania funkcji kierowniczych, zwłaszcza organizowania i motywowania.
I tak ustawa o systemie oświaty w preambule formułuje bardzo szeroki zakres celów, dla których został powołany system oświatowy RP. Tylko że są one niemierzalne. Podobnie jak w zawierającym 16 punktów artykule 1 ustawy, który mówi, co system oświaty „w szczególności” zapewnia. Ustawa nie przewiduje systemowego pomiaru efektywności procesów dydaktycznych ani stopnia zadowolenia „skazanego” na publiczną oświatę klienta. Wyraz „efekty” pojawia się w ustawie tylko jeden raz.
Lecz żeby nie ulegało wątpliwości, że nie chodzi o to, jaki jest efekt procesów kształcenia, ustawodawca wyjaśnia szczegółowo, iż pod pojęciem „efekty” rozumie: zgodność zatrudniania nauczycieli z wymaganymi kwalifikacjami; realizację podstaw programowych i ramowych planów nauczania; przestrzeganie zasad oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów oraz przeprowadzania egzaminów, a także przestrzeganie przepisów dotyczących obowiązku szkolnego oraz obowiązku nauki; przestrzeganie statutu szkoły lub placówki; przestrzeganie praw dziecka i praw ucznia oraz upowszechnianie wiedzy o tych prawach; zapewnienie uczniom bezpiecznych i higienicznych warunków nauki, wychowania i opieki.