[b][link=http://www.rp.pl/artykul/344464.html]Przeczytaj tekst: Wyrok za urażenie geja [/link][/b]
Wyrażenia obraźliwe kierowane publicznie pod adresem konkretnej osoby są bezprawne – wynika z orzeczeń Sądu Najwyższego. Każdy, kto poczuł się obrażony, ma więc prawo zwrócić się o ochronę do sądu.
Według "Słownika języka polskiego" PWN wyraz "pedał" jest obraźliwym określeniem homoseksualisty. W przeprowadzonym przez CBOS w 2007 r. sondażu spośród zaprezentowanych określeń dotyczących orientacji seksualnej badani jako najbardziej obraźliwe ocenili te, które dotyczą homoseksualnych mężczyzn: "pedał" (83 proc.) i "ciota" (80 proc.).
Sąd Najwyższy podkreśla, że w doktrynie i orzecznictwie przeważa pogląd, iż dla oceny, czy ktoś został obrażony, nie może być miarodajny wyłącznie stan jego uczuć oraz indywidualna wrażliwość. Decyduje także kontekst społeczny, a zwłaszcza odbiór tych słów w środowisku, w którym je wypowiedziano.
Sąd Najwyższy zajmował się już rozmaitymi wyrażeniami, które w języku i w społeczeństwie mają pejoratywne znaczenie. Na przykład w sprawie stwierdzenia "fiut jesteś" uznał, że pozwany określił powoda słowem, które w potocznym odczuciu, a więc obiektywnie, ma jednoznacznie negatywny, a nawet poniżający wydźwięk, co naruszało jego cześć i dobre imię. Natomiast w wyroku odnoszącym się do nazwania kogoś łachudrą SN podkreślił, że nie należy nadużywać sądowej ochrony czci w przypadkach drobnych, incydentalnych.