Oprócz tekstów, które zawsze były bliskie zainteresowaniom tego filozofa i teologa, poświęconych zagadnieniom religijnym, światopoglądowym czy bioetycznym, w ostatniej publikacji zaciekawiają także inne tematy. Co na przykład Terlikowski sądzi o prozie Jarosława M. Rymkiewicza („Rymkiewicz może irytować. Stawia bowiem pytania i udziela odpowiedzi, które choć bywają boleśnie trafne, to najchętniej byłyby zapomniane”), kryzysie gospodarczym („Gdy wokoło wszystko się wali, bankrutują banki, upadają wielkie przedsiębiorstwa, a setki tysięcy ludzi lądują na bruku – jedyną nadzieją pozostaje wiara w cud.

Dlatego wielki boom przeżywają ostatnio specjaliści od cudów, czyli duchowni różnych wyznań”), a także o Polsce i Polakach („Dziejowe kataklizmy doprowadziły do powstania realistycznego i pozbawionego heroizmu społeczeństwa robotniczo-chłopskiego, które jest głęboko przekonane o konieczności ciągłego biczowania się za wiarę we własną misję czy sarmackie myślenie o własnej wielkości”).

Pozostałe teksty Terlikowskiego, m.in. na temat zapłodnienia in vitro, propagandy homoseksualnej czy współczesnych wyzwań religijnych, jak zawsze ujmują logiczną argumentacją i obnażają miałkość wywodów ideologów obyczajowego liberalizmu. A głosu rozsądku nigdy za wiele.