Bronisław Komorowski ogromną wagę przykłada do najbliższego spotkanie z prezydentem Miedwiediewem.
Warto podkreślić warstwę symboliczną wydarzenia. Po raz pierwszy głowa państwa rosyjskiego spotka się z prezydentem Polski na grobach polskich oficerów pomordowanych przez NKWD. (…) Będziemy dążyć do pełnego ujawnienia prawdy o Katyniu, przecięcia węzła kłamstwa i pełnej rehabilitacji ofiar. Byłoby dobrze, gdybyśmy wyznaczyli wspólne zadania także w innych obszarach, np. współpracy gospodarczej czy wymiany młodzieży. Z satysfakcją przekażę więc prezydentowi Miedwiediewowi informację o podpisaniu przeze mnie ustawy o Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia.
W samych superlatywach Komorowski mówi o prezydencie Rosji. Czy Miedwiediew jest godnym zaufania partnerem?
Zdecydowanie tak. Współpracę z nim oceniam pozytywnie. Ostatnie miesiące wykazały, że wypełnia obietnice i wszystko świadczy o tym, że zależy mu na dobrych relacjach z Polską i na głębokiej modernizacji Rosji.
Oczywiście za psucie relacji polsko-rosyjskich odpowiada opozycja. Która domaga się sprostowania kłamliwego raportu MAK, oraz wyjaśnień związanych z potencjalną sprzedażą Lotosu Rosji.