Reklama
Rozwiń
Reklama

Bronisław Komorowski: Prezydent Rosji godny zaufania

Prezydent Komorowski w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” z ogromną troską pochyla się nad stosunkami polsko-rosyjskimi, mówi o zaufaniu do Dimitrja Miedwiediewa i przestrzega przed opozycją która straszy Rosją. A także sprzeciwia budowie pomnika ofiar na Krakowskim Przedmieściu.

Publikacja: 09.04.2011 01:01

Bronisław Komorowski: Prezydent Rosji godny zaufania

Foto: W Sieci Opinii

Bronisław  Komorowski ogromną wagę przykłada do najbliższego spotkanie z prezydentem Miedwiediewem.

Warto podkreślić warstwę symboliczną wydarzenia. Po raz pierwszy głowa państwa rosyjskiego spotka się z prezydentem Polski na grobach polskich oficerów pomordowanych przez NKWD. (…) Będziemy dążyć do pełnego ujawnienia prawdy o Katyniu, przecięcia węzła kłamstwa i pełnej rehabilitacji ofiar. Byłoby dobrze, gdybyśmy wyznaczyli wspólne zadania także w innych obszarach, np. współpracy gospodarczej czy wymiany młodzieży. Z satysfakcją przekażę więc prezydentowi Miedwiediewowi informację o podpisaniu przeze mnie ustawy o Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia.

W samych superlatywach Komorowski mówi o prezydencie Rosji. Czy Miedwiediew jest godnym zaufania partnerem? 

Zdecydowanie tak. Współpracę z nim oceniam pozytywnie. Ostatnie miesiące wykazały, że wypełnia obietnice i wszystko świadczy o tym, że zależy mu na dobrych relacjach z Polską i na głębokiej modernizacji Rosji.

Oczywiście za psucie relacji polsko-rosyjskich odpowiada opozycja. Która domaga się sprostowania kłamliwego raportu MAK, oraz wyjaśnień związanych z potencjalną sprzedażą Lotosu Rosji.

Reklama
Reklama

Jeśli panu Sasinowi i części polityków zależy na tym, aby nie przełamywać kłamstwa o Katyniu, aby nie poprawiać stosunków z Rosją, to niech tak mówią dalej. Mnie na ujawnieniu prawdy o Katyniu zależy.

Prezydent neguje pomysł budowy pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej na Krakowskim Przedmieściu.

Takie projekty idą zdecydowanie pod prąd oczekiwań większości Polaków. Świadczą o tym niedawne badania opinii publicznej. To nie jest pomysł nowy i nie rozumiem, czego to miałby być warunek. Polska jest krajem ludzi wolnych i każdy w tej sprawie może mieć własne zdanie. Ja zamierzam zrobić to, co obiecałem, i koncentruję się na wspólnie podjętym z prezydentem Miedwiediewem zamyśle trwałego upamiętnienia w Smoleńsku.?

Publicystyka
Jerzy Surdykowski: Oczy Dzieciątka i sedno naszej wiary
Publicystyka
Ambasador Norwegii: Niezawodni partnerzy w niepewnych czasach
Publicystyka
Rzecznik Muzeum Historii Polski o okrągłym stole: To dobra decyzja ponad podziałami
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Czas Kissingerów i Brzezińskich dobiegł końca
Publicystyka
Kazimierz M. Ujazdowski: Suwerenny Trybunał Konstytucyjny bez pomocy TSUE
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama