Reklama
Rozwiń

Obywatele (nie) do Senatu

Sojusz Lewicy Demokratycznej jest wielkim przegranym tych wyborów. Podobnie można powiedzieć o inicjatywie Rafała Dutkiewicza - Obywatele do Senatu

Publikacja: 10.10.2011 16:32

Obywatele (nie) do Senatu

Foto: W Sieci Opinii

Z 46 osób startujących w całym kraju, zarówno z list samej inicjatywy, jak i niezależnych list popartych przez ten komitet, jedyny mandat przypadł wiceprezydentowi Wrocławia - Jarosławowi Obremskiemu.

Rafał Dutkiewicz powiedział:

Wynik w sposób oczywisty nie jest satysfakcjonujący, ale we Wrocławiu zagłosowało na nas 39 procent wyborców. Nasza średnia ogólnokrajowa to 15 procent, co oznacza, że procentowo jesteśmy lepsi od Janusza Palikota. Jesteśmy jedynym miastem, które ma swojego senatora.

Jarosław Obremski, któremu przypadł mandat, powiedział:

Liczyłem na to, że będzie „Siedmiu przeciw Tebom”, a wyszły „Cztery lata samotności”. Myślę jednak, że jest szansa na wsparcie senatorów z dużych miast. Bo ja czuję się przedstawicielem Wrocławia i samorządów Dolnego Śląska. Ich interesów chcę pilnować w Senacie.

Chciałoby się rzec: a miało być tak pięknie. Dla Obywateli do Senatu to początek drogi, obawiamy się jednak, że może to być ślepa uliczka.

Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: 10 powodów, dla których powinno się ponownie przeliczyć głosy
Publicystyka
Marek Migalski: Po co nam w ogóle wojsko?
Publicystyka
Ukraiński politolog: Tango na grobach ofiar Wołynia niczego nam nie da
Publicystyka
Ćwiek-Świdecka: Odejście Muchy to nie tylko sprawa polityczna. Mogą stracić też dzieci
Publicystyka
Izrael – Iran. Jak obydwa kraje wpadły w spiralę zemsty i odwetu