Donald Tusk na konferencji prasowej powiedział:
Lekarze, którzy będą zachowywali się niegodnie, którzy będą utrudniali pacjentom, życie będą podlegali konsekwencjom. Pracujemy nad takimi konsekwencjami. Stanowisko OZZL i Porozumienia Zielonogórskiego jest dla mnie nie do zaakceptowania. Lekarze, jeśli chcą korzystać z pieniędzy publicznych, muszą pracować tak, żeby pacjent na tym nie stracił.
Prezes federacji Porozumienie Zielonogórskie Jacek Krajewski odebrał słowa premiera z przykrością:
Pan premier zamiast reagować na ten list tak, by rozpoznać problem, grozi nam. Zamiast załatwić sprawę i posprzątać problem, który został stworzony jeszcze za czasów pani minister Kopacz, usiłuje teraz doktrynalnie, stać na takiej pozycji, że "niezależnie od tego, czy mam rację i nieważne, kto co mówi, ja rację mam zawsze". Nieprawda, pan premier i pan minister nie mają racji. Nie dają lekarzom narzędzi do tego, żeby normalnie pracować i zajmować się pacjentami.
Krzysztof Bukiel mówił dziś na temat „pieczątkowego” strajku: