Wildstein: "Wyborcza" wzbudza antysemityzm

Tropienie antysemityzmu tam, gdzie go nie ma i utożsamianie go z polską tradycją tylko zwiększa to zjawisko - uważa publicysta

Publikacja: 27.12.2012 16:59

Wildstein: "Wyborcza" wzbudza antysemityzm

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała Waldemar Kompała

Laureat nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich im. Jerzego Zieleńskiego udzielił wywiadu, w którym mówił o polskim antysemityzmie. Wildstein przyznaje, że spotykał się z antysemityzmem, lecz do prawdziwego jego rozkwitu doprowadziła mimowolnie Gazeta Wyborcza:

Błażej Torański, SDP: W artykule „Polska, antysemityzm, lewica" - opublikowanym w miesięczniku „Arcana" i nagrodzonym przez SDP - napisałeś, że środowisko „Gazety Wyborczej" od swojego powstania rozpoczęło walkę z polskim antysemityzmem: tropiło jego pozostałości i rozliczało z niego polską tradycję. Czy nie była to walka z demonami?

Bronisław Wildstein: Wręcz przeciwnie, było to budzenie demonów. Nie twierdzę, że w Polsce nie istnieją przejawy antysemityzmu czy środowiska, które go kultywują. Ale nie ma drugiego takiego ośrodka w Polsce, który tak bardzo przyczyniłby się do odrodzenia antysemityzmu w Polsce, jak „Gazeta Wyborcza". Na ile jest to działanie świadome? To bardzo szlachetne walczyć z antysemityzmem, ale jeśli, im go mniej, tym intensywniej się go szuka, jeśli działanie to ma służyć zawstydzaniu całej zbiorowości i obrzydzaniu jej tożsamości - to zastanawia. Przed wojną konflikt realnie istniał, bo Żydzi stanowili dużą mniejszość, odmienną kulturowo, religijnie i napięcie musiało być. Byłoby w każdym kraju i każdej kulturze.

Szef powstającej Telewizji Republika dodaje:

Teraz, kiedy w Polsce Żydów już prawie nie ma - poza jednostkami, małymi grupkami – tropi się w kulturze polskiej ślady antysemityzmu, nie tyle, aby go wykorzenić, co zmienić samą kulturę.  Kulturę polską poddaje się cenzurze, która ma wyciąć wszelkie przejawy, najmniejsze sugestie antysemityzmu, z którym zaczyna być ona w całości utożsamiana. To jest pokraczne i przeciwskuteczne. Jeśli ludzi, którzy nie mają złych intencji w kółko wali się w łeb obuchem antysemityzmu, oskarża o niezawinione winy i wymaga, aby się ciągle usprawiedliwiali, to prowokuje. Naturalnym odruchem u atakowanych jest wyrastanie rzeczywiście antysemickich postaw. Niesprawiedliwie oskarżani reagują nieracjonalnie i identyfikują zachowania Żydów z takimi grupami, jak „Gazeta Wyborcza".

Laureat nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich im. Jerzego Zieleńskiego udzielił wywiadu, w którym mówił o polskim antysemityzmie. Wildstein przyznaje, że spotykał się z antysemityzmem, lecz do prawdziwego jego rozkwitu doprowadziła mimowolnie Gazeta Wyborcza:

Błażej Torański, SDP: W artykule „Polska, antysemityzm, lewica" - opublikowanym w miesięczniku „Arcana" i nagrodzonym przez SDP - napisałeś, że środowisko „Gazety Wyborczej" od swojego powstania rozpoczęło walkę z polskim antysemityzmem: tropiło jego pozostałości i rozliczało z niego polską tradycję. Czy nie była to walka z demonami?

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości