Cienie na karierze snajpera

Rozmowa: Krzysztof Przepiórka, podpułkownik, były dowódca grupy szturmowej GROM

Publikacja: 03.02.2013 19:09

Cienie na karierze snajpera

Foto: AFP

Na swoim ranczo w Teksasie zastrzelony został Chris Kyle, oficjalnie najskuteczniejszy strzelec wyborowy w historii USA. Był on żołnierzem Navy SEALS. Co to za jednostka?

Krzysztof Przepiórka: To siły specjalne armii amerykańskiej, popularnie zwane „fokami”. Większość operacji przeprowadzają oni na wodzie, z tym że są bardzo dobrze przygotowani także dotradycyjnych akcji antyterrorystycznych i wykonują dla armii naprawdę lwią część roboty. Nie są to jedyne amerykańskie siły specjalne. Każdy rodzaj wojsk amerykańskich ma swoją jednostkę, na przykład Delta Force, ale „foki” są najlepiej wyszkolone.

Na czym polega rola strzelca wyborowego w jednostkach specjalnych?

80 proc. roboty antyterrorystycznej wykonują właśnie snajperzy. To oni pierwsi oddają strzały i ubezpieczają działania grup szturmowych. Bez snajpera nie odbędzie się żadna ważna operacja.

Podobno trafiają oni do celu nawet z odległości 2 km. To w ogóle możliwe?

Przy obecnej broni i jej oprzyrządowaniu jest to obecnie standardem. Do pomocy używa się także komputerów, a taki zestaw snajperski może kosztować nawet 150 tys. złotych. Snajper jednak musi mieć nie tylko dobre oko. Dostaje on mnóstwo informacji od wywiadu, a już w trakcie akcji zbiera kolejne dane. Znana jest akcja, gdy snajper nie oddał strzału, mimo że miał już terrorystę na celowniku. Okazało się, że terroryści przebrali zakładników w swoje ubrania, a on to bezbłędnie rozpoznał. Snajper musi więc być także świetnym obserwatorem, człowiekiem niesamowicie stonowanym i mieć bardzo dobrą pamięć.

Navy SEALS to najlepsza jednostka specjalna na świecie?

Nie, najlepszą jednostką jest GROM.

A zdarzały się wspólne akcje GROM i „fok”?

Pomidor. Nie odpowiem na to pytanie, bo o takich rzeczach nie można mówić publicznie. Chris Kyle był bardzo dobrym żołnierzem, świetnie wyszkolonym i wykonywał genialną robotę. Natomiast cieniem na jego karierze kładzie się wydanie autobiograficznej książki „Cel snajpera”.

Dlaczego?

Komandos nie może epatować swym życiem na zewnątrz, opowiadać o szczegółach operacji i chwalić się, ilu to ludzi zabił. Nie może zdradzać taktyki działania i kwestii technicznych. To jest skandal. Słyszał ktoś, by o takich rzeczach opowiadał jakiś gromowiec?! Przecież terroryści też nie są idiotami. Chris Kyle naraził tą książką nie tylko siebie czy swoją rodzinę, ale także swoich kolegów z armii.

— rozmawiał Michał Płociński

Najsłynniejszy snajper Navy SEALS zastrzelony!

Na swoim ranczo w Teksasie zastrzelony został Chris Kyle, oficjalnie najskuteczniejszy strzelec wyborowy w historii USA. Był on żołnierzem Navy SEALS. Co to za jednostka?

Krzysztof Przepiórka: To siły specjalne armii amerykańskiej, popularnie zwane „fokami”. Większość operacji przeprowadzają oni na wodzie, z tym że są bardzo dobrze przygotowani także dotradycyjnych akcji antyterrorystycznych i wykonują dla armii naprawdę lwią część roboty. Nie są to jedyne amerykańskie siły specjalne. Każdy rodzaj wojsk amerykańskich ma swoją jednostkę, na przykład Delta Force, ale „foki” są najlepiej wyszkolone.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości