Aktualizacja: 02.01.2016 12:35 Publikacja: 02.01.2016 12:34
Wojciech Czabanowski
Foto: archiwum prywatne
Wszystko zaczęło się pod koniec lat czterdziestych, po uzyskaniu niepodległości, kiedy wycofali się Brytyjczycy. Co kilka lat przez południe kraju przetaczały się fale przemocy wobec stanowiących mniejszość muzułmanów.
Chociaż historia pasuje również do dziejów prześladowanej przez Izrael mniejszości palestyńskiej, mowa o muzułmanach z grupy etnicznej Rohingja zamieszkujących Birmę (inaczej nazywaną Mjanmą). W południowej części tego kraju, a zwłaszcza w prowincji Arakan stanowią oni ok. 40% ludności. Jeżeli do ogółu populacji wliczyłoby się również tych Rohingja, którzy zmuszeni byli do emigracji albo pozostają jako uchodźcy w sąsiadującym z Birmą Bangladeszu, stanowiliby tam około 60-procentową większość. W północnej części prowincji ich odsetek sięga nawet powyżej 80%.
„W swojej długiej historii nieraz walczyła o niepodległość i tak jest kojarzona w świecie. Powtarzam, to bogate...
W Holandii już od lat 80. XX w. zaczęli się pojawić biskupi męczennicy, atakowani przez różne ośrodki opinii pub...
Medialne młotkowanie niebiorących udziału w wyborach ma charakter klasistowski – oto elity kraju zawstydzają tyc...
Kwitną kasztany, piszą się matury, a kampania wyborcza osiąga poziom najgłębszych pokładów kopalni węgla kamienn...
Najbliższy rok będzie kluczowy zarówno dla Węgrów, jak i dla Unii Europejskiej. Tylko przejrzyste i stanowcze dz...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas