Reklama

Porwani: nikt nas nie odbił, porywacze uciekli

Uprowadzeni w Egipcie turyści z Europy zaprzeczają, że zostali uwolnieni przez egipskich komandosów

Publikacja: 02.10.2008 03:46

11 turystów i ich ośmiu egipskich przewodników zostało porwanych 19 września na południu Egiptu. Byli przetrzymywani w Sudanie przez 35 uzbrojonych kidnaperów. W poniedziałek władze w Kairze podały z dumą, że zakładników uwolniła jednostka egipskich komandosów.

Byli zakładnicy, którzy wracają właśnie do swych krajów, mówią jednak, że wyglądało to nieco inaczej. – Jakie strzały? Żadnych nie słyszeliśmy – powiedziała zdumiona Włoszka Mirella De Giuli, gdy dziennikarze zaczęli wypytywać ją o wymianę ognia komandosów z porywaczami. Egipski przewodnik Sherif Abdel Moneim ujawnił, że porywacze sami wypuścili uprowadzonych i zbiegli. Zostawili im jeepa, a turyści ruszyli nim przez pustynię w stronę Egiptu.

Rad nierad egipski rząd przyznał, że nie było akcji uwolnienia. – Byli sami, gdy ich znaleźliśmy – powiedział rzecznik rządu Magdy Radi. I to jednak okazuje się wątpliwe. Jak podają Włosi, to nie komandosi znaleźli ich, tylko oni znaleźli komandosów. Jadąc jeepem, natknęli się na dwóch uzbrojonych ludzi.

– Okazali się żołnierzami, więc zrozumieliśmy, że to już koniec kłopotów– mówi Walter Barotto.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora:

Reklama
Reklama

[link=http://m.szymaniak@rp.pl]m.szymaniak@rp.pl[/link][/i]

Przestępczość
Makabryczne odkrycie w bagażniku tesli na policyjnym parkingu. Auto należy do znanego piosenkarza
Przestępczość
Seria eksplozji w Europie. Litwa zatrzymała podejrzanych o wysyłanie „wybuchowych” paczek
Przestępczość
Włamanie do Muzeum Historii Naturalnej w Paryżu. Skradziono okazy z rodzimego złota
Przestępczość
Niemcy. Podejrzany w sprawie Maddie McCann na wolności
Przestępczość
Zabójstwo Charliego Kirka. Podejrzany przygotował notatkę przed oddaniem strzału
Reklama
Reklama