Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 18.09.2025 19:57 Publikacja: 01.12.2024 11:38
Wrocław. Funkcjonariusze policji oddali hołd poległym na służbie kolegom (fotografia z 5 grudnia 2023 r.)
Foto: PAP/Tomasz Golla
Rok temu, 1 grudnia 44-letni Maksymilian F. podczas transportu do zakładu karnego w radiowozie wyciągnął broń, z której zastrzelił dwóch konwojujących go policjantów. Dziś już wiadomo, że zawiedli ludzie – sami policjanci, którzy zatrzymywali go, ale nie przeszukali. Maksymilian F. w chwili zatrzymania go w obławie miał broń w kaburze zapiętej pod pachą.
To właśnie tylko policjanci zasiądą teraz na ławie oskarżonych – Łukasz K., Michał K. i Paweł W. Dlaczego? Do teraz psychiatrzy nie zdołali ustalić, czy morderca był poczytalny w chwili zabójstwa – a więc czy może odpowiadać za swój czyn. – Nadal czekamy na opinię biegłych w tej sprawie – mówi „Rzeczpospolitej” prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z Prokuratury Krajowej.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Kontrowersyjne zachowania, awans do elitarnej jednostki policji, a w finale wpadka z mefedronem i zwolnienie – u...
Banknoty polskie, czeskie, a nawet amerykańskie dolary fałszował 47-latek z Małopolski zatrzymany przez policjan...
Cudzoziemcy zatrzymani za wypuszczenie drona nad siedzibą prezydenta i budynkami rządowymi nie działali na zlece...
Złodziej premierowskiego lexusa to człowiek spoza środowiska złodziei samochodów – ustaliła „Rz”. Czy Łukasz W....
Jedną z zatrzymanych w poniedziałek wieczorem osób jest obywatel Ukrainy, a nie Białorusi, jak początkowo inform...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas