Reklama
Rozwiń
Reklama

Niemcy: Zjednoczeni Patrioci przed sądem

Groteskowe przygotowania do zamachu stanu przestały dziwić, gdy stało się jasne, że są przejawem dalszej radykalizacji niemieckiej skrajnej prawicy.

Publikacja: 18.05.2023 03:00

Niemcy: Zjednoczeni Patrioci przed sądem

Foto: AFP

Utworzenie grupy terrorystycznej w celu dokonania zamachu stanu – tak brzmią zarzuty wobec pięciu członków organizacji o nazwie Zjednoczeni Patrioci (Vereinte Patrioten).

„Babcia terrorystka (75 lat) i gang Reichsbürger od dziś przed sądem” – zatytułował „Bild” informację o rozpoczynającym się w środę procesie w Koblencji. Babcia to Elisabeth R., emerytowana nauczycielka religii, która miała opracować cały plan. Pozostali to byli żołnierze armii ludowej NRD.

Przewidziano trzy etapy jego realizacji. Najpierw sabotaż sieci energetycznych. Potem porwany miał zostać minister zdrowia Karl Lauterbach, którego metody walki z epidemią koronawirusa spotkały się z krytyką środowisk skrajnej prawicy. Kolejny etap to powołanie w Berlinie „zgromadzenia ustawodawczego”. Równocześnie aktor naśladujący głos kanclerza lub prezydenta RFN miał ogłosić na żywo w telewizji, że rząd federalny został obalony.

Czytaj więcej

Problemy Niemców z radykałami. Najpierw Obywatele Rzeszy, teraz Ostatnie Pokolenie

Elisabeth R. miała opracować stosowne apele do ludności, jak i pisma informujące o zmianie władzy w Niemczech do Władimira Putina oraz innych przywódców, w tym także do Andrzeja Dudy.

Reklama
Reklama

Nikt przy zdrowych zmysłach nie może mieć cienia wątpliwości, iż jest to scenariusz z gatunku political fiction. Niemniej jednak grupa z ławy oskarżonych zebrała środki na zakup broni, którego dokonano. Sprzedawcą dwóch kałasznikowów okazał się podstawiony agent policji. Śledczy obserwowali aktywność grupy na czacie internetowym. W dzień po transakcji nastąpiły aresztowania. Było to w kwietniu ubiegłego roku.

Przy okazji natrafiono na ślad połączeń Zjednoczonych Patriotów z Grupą Reussa skupioną wokół „księcia” z Turyngii z Reichsbürger, czyli Obywateli Rzeszy. To doprowadziło do wielkiej obławy na środowisko Reichsbürger w grudniu ubiegłego roku. Ci mieli własny plan zamachu. Po opanowaniu Reichstagu, siedziby Bundestagu, powstać miała tzw. Rada, na czele której stanąłby regent, 71-letni Heinrich Reuss, potomek rodu książęcego z dzisiejszej Turyngii. Śledztwo w tej sprawie trwa.

– Wszystko to może śmieszyć, zwłaszcza gdy patrzy się z zagranicy. Sprawa jest jednak poważna, gdyż służby ujawniają coraz więcej planów obalenia władz, a także przygotowań do ataków na imigrantów. Nierzadko w tego typu działalność zaangażowani są byli żołnierze, i to nawet z jednostek specjalnych – mówi „Rzeczpospolitej” Rolf Tophoven, dyrektor Instytutu Zapobiegania Kryzysom (IFUS) z Essen. Jego zdaniem zagrożenie terroryzmem ze strony skrajnej prawicy jest obecnie w Niemczech większe niż ze strony wojującego islamu. Samo środowisko Obywateli Rzeszy ma ponad 20 tys. zwolenników. Drukuje własne paszporty, znaczki pocztowe i tworzy alternatywną strukturę władzy.

Zdaniem szefa kontrwywiadu Thomasa Haldenwanga ogromny wpływ na nastroje w tym środowisku ma populistyczna, rasistowska AfD. Z niedawnego sondażu agencji Insa wynika, że AfD cieszy się obecnie 16-proc. poparciem, a więc większym o 1,5 punktu od współrządzącego ugrupowania Zielonych.

Przestępczość
Pieniądze, szantaż, pobudki ideologiczne i ofiary Telegrama. Dlaczego za aktami dywersji stoją obywatele Ukrainy
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Przestępczość
Demokraci ujawniają maile Epsteina. Czy pogrążą Donalda Trumpa?
Przestępczość
Belgia. Czy to już narkopaństwo?
Przestępczość
Pielęgniarz skazany za zamordowanie 10 pacjentów. Chciał mieć mniej pracy
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Przestępczość
Piraci zaatakowali tankowiec u wybrzeży Somalii. Weszli na pokład
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama