Szwajcarski gigant spożywczy pogrąża się w coraz większym kryzysie. Sprzedaż Nestlé w ostatnich miesiącach zmalała, kurs akcji na giełdzie też nie radzi sobie najlepiej. Koncern zmaga się ze skutkami amerykańskich ceł, pogarszającymi się globalnymi perspektywami gospodarczymi i słabnącym zaufaniem inwestorów po latach słabych wyników.
Do tego dochodzi pogłębiający się kryzys przywództwa. W sierpniu 2024 roku Nestlé pożegnało się z Markiem Schneiderem, który przez siedem lat pełnił funkcję prezesa koncernu. Schneider stracił posadę przez to, że nie udało mu się uzdrowić sytuacji w firmie. Jego miejsce zajął Laurent Freixe. 63-letni Francuz długo jednak na fotelu szefa nie zabawił – Nestlé ogłosiło bowiem w poniedziałek, że po nieco ponad roku Freixe został zwolniony.
Prezes Nestlé Laurent Freixe odchodzi przez romans z pracownicą
Francuz odchodzi w dodatku w atmosferze skandalu. Powodem jego zwolnienia ma być zatajenie romantycznego związku z bezpośrednią podwładną, co jest niedozwolone według wewnętrznego regulaminu firmy.
Czytaj więcej
Koncern Nestlé, producent mrożonek, stworzył całkiem nową linię posiłków stworzonych specjalnie d...
Obawy dotyczące możliwego związku Freixe’a z podwładną miały zostać po raz pierwszy zgłoszone przez pracowników za pośrednictwem wewnętrznego kanału zgłoszeń „Speak Up”. Jak powiedział rzecznik firmy, wstępne dochodzenie nie potwierdziło tych doniesień i Freixe zaprzeczył im przed radą dyrektorów. Obawy pracowników jednak nie ustawały, stąd Nestlé zleciło dochodzenie, nadzorowane przez Paula Bulcke’a (prezesa w latach 2008-2016) i Pabla Islę, przy wsparciu szwajcarskiej kancelarii prawnej Baer & Karrer. Raport został ukończony w ostatnich dniach, co doprowadziło do posiedzenia rady dyrektorów i zwolnienia Freixe'a w poniedziałek, 1 września.