Reklama

Dezinformacja ze wschodu działa. Surowy raport komisji ds. rosyjskich wpływów

Przeciwdziałanie rosyjskiej i białoruskiej dezinformacji było w ostatnich latach niewystarczające i nierzadko pozorowane. Potrzebujemy jasnej strategii walki z dezinformacją i więcej pieniędzy na ten cel. To wnioski z opublikowanego właśnie raportu komisji do spraw badania rosyjskich i białoruskich wpływów, na której czele stoi gen. Jarosław Stróżyk, a w zasadzie wchodzącego w jej skład zespołu ds. dezinformacji.

Publikacja: 10.01.2025 16:57

Szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. bryg. Jarosław Stróżyk

Szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. bryg. Jarosław Stróżyk

Foto: Paweł Supernak/PAP

Po analizie blisko 17 tys. stron dokumentów zespół ten stwierdził, że polskie władze w ostatnich latach miały wiedzę o osobach i instytucjach szerzących prorosyjską i probiałoruską dezinformację nad Wisłą oraz o metodach przez nich stosowanych, jednak na podstawie tych danych działania podejmowano niezwykle rzadko.

- My, obywatele, czytelnicy „Rzeczpospolitej”, jesteśmy przedmiotem agresji, która prowadzona jest bardzo nowoczesnymi metodami, w sposób skoordynowany, scentralizowany i dobrze finansowany. I musimy się przed tym bronić – mówi „Rz” szef zespołu ds. dezinformacji prof. Adam Leszczyński.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
W sądach pojawią się togi z białymi lub złotymi żabotami. Wiemy, kto je włoży
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama