Ryszard Sadlik
Natychmiastowe rozwiązanie umowy o pracę dotyczy sytuacji wyjątkowych i wskazanych w kodeksie pracy. Jedną z nich jest zawiniona utrata uprawnień niezbędnych do wykonywania pracy (art. 52 § 1 pkt 3 k.p.). Zatem firma może zwolnić, gdy do utraty takich uprawnień doszło w sposób zawiniony przez pracownika, a bez nich nie może on wykonywać swojej dotychczasowej pracy.
Tylko z winą
W praktyce ten powód rozwiązania stosuje się do ograniczonego kręgu pracowników wykonujących zawody, które wymagają szczególnych uprawnień, np. pilot, kierowca, lekarz, kierownik budowy, radca prawny itp. Muszą mieć oni bowiem szczególne kwalifikacje zawodowe dające im formalne upoważnienie do wykonywania określonej profesji czy zajmowania konkretnego stanowiska.
Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z powodu utraty uprawnień koniecznych do wykonywania pracy dotyczy sytuacji, gdy była ona zawiniona przez pracownika. Nie ma przy tym znaczenia forma winy (umyślna, nieumyślna). Utrata uprawnień może nastąpić w drodze wyroku sądowego, np. być skutkiem zastosowania środków karnych – pozbawienia praw publicznych lub zakazu zajmowania określonych stanowisk, wykonywania określonego zawodu lub prowadzenia pojazdów mechanicznych czy prowadzenia określonej działalności. Może do tego też dojść w drodze decyzji administracyjnej, na której mocy cofa się – w związku ze skazaniem za popełnione przestępstwo – udzielone pozwolenia. Niewykluczone, że będzie to także wynikiem nałożonej kary dyscyplinarnej. Przy czym istnienie uprzedniego orzeczenia sądowego lub decyzji właściwego organu o stwierdzeniu utraty uprawnień potrzebnych do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku jest konieczne, aby rozwiązać angaż. Jedynie bowiem kompetentne organy mogą z mocy wyraźnych unormowań ustawowych orzekać o prawie pracowników do wykonywania konkretnej profesji.
Na podwójnym gazie
W praktyce ten powód rozstania bez wypowiedzenia stosuje się zwłaszcza do kierowców, którzy utracili prawo jazdy, bo spowodowali przestępstwo lub wykroczenie przeciwko bezpieczeństwu ruchu, zwłaszcza gdy byli nietrzeźwi.