Reklama

Prawo genialne i fatalne, czyli legislacyjne perły i buble 2025 roku

W mijającym roku udało się z lekka ograniczyć biurokrację dla spadkobierców. Jednak były też zawiedzione nadzieje związane z rozliczeniami podatkowymi i jawnością wynagrodzeń.

Publikacja: 31.12.2025 04:51

Wyniki głosowania na sali plenarnej Sejmu w Warszawie

Wyniki głosowania na sali plenarnej Sejmu w Warszawie

Foto: PAP/Marcin Obara

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jak legislacyjne zmiany z 2025 roku wpływają na sytuację spadkobierców?
  • Jak zakończyły się próby uproszczenia rozliczeń podatkowych dla przedsiębiorców w 2025 roku?
  • Czy nowelizacja kodeksu pracy z grudnia 2025 roku rzeczywiście zapewniła większą jawność wynagrodzeń?
  • W jaki sposób zmiany w prawie dotyczącym planowania przestrzennego mogły wpłynąć na lokalne inwestycje w 2025 roku?
  • Które nowe rozwiązania usprawniły procedurę sądową w 2025 roku?

Codziennie „Rzeczpospolita” opisuje dla Czytelników nowe prawo – od projektów do gotowych ustaw i rozporządzeń oraz ich nowelizacji. Różnie bywa z jakością tego prawa: zdarzają się ewidentne buble, utrudniające życie. Bywają też perły, czyli prawo mądrze napisane i porządkujące nasze życie. Jak co roku przedstawiamy subiektywne zestawienie tych pereł i bubli, sporządzone przez dziennikarzy działu prawnego „Rz”. Ocenialiśmy jedynie przepisy, które weszły w życie w 2025 r.

W mijającym roku godna zauważenia była akcja deregulacyjna, obliczona na uproszczenia wielu procedur dla przedsiębiorców i zwykłych obywateli. Nie jest to jedna kompleksowa reforma, a raczej zestaw pojedynczych zmian w przepisach dotyczących różnych dziedzin życia. Tylko niektóre pomysły autorstwa rządu i inicjatywy SprawdzaMY (czyli zespołu Rafała Brzoski) weszły już w życie, więc na razie nie sposób ocenić całej tej akcji. Niemniej jednak, niektóre nowe rozwiązania już działają i zasługują na miano pereł.

Mniej biurokracji dla spadkobierców

Kilka drobnych zmian deregulacyjnych dotyczy spraw spadkowych. Nowe przepisy prawa bankowego dały bankom dostęp do systemu PESEL w przypadku śmierci posiadacza rachunku. W praktyce znacznie usprawnia to procedurę wypłat z takiego rachunku dla spadkobierców zmarłego. Dotychczas oszczędności zgromadzone na kontach zmarłych nosiły miano „uśpionych lokat”. Trzeba było bowiem długotrwałych formalności, by spadkobiercy mogli otrzymać wypłaty takich środków.

Czytaj więcej

Sejm uchwalił: bank sprawdzi, kiedy zmarłeś
Reklama
Reklama

Inna prawna perła dla spadkobierców ma związek z formalnościami podatkowymi dotyczącymi spadku. Usunięto wymóg dostarczania notariuszowi zaświadczenia z urzędu skarbowego o zwolnieniu z podatku od spadków. Zwolnienie to przysługuje z mocy ustawy dla członków najbliższej rodziny zmarłego. Notariusz, który obsługuje sprawy związane np. z dziedziczoną nieruchomością sam legitymuje te osoby, więc było to usunięcie podwójnego obowiązku udowadniania pokrewieństwa z osobą zmarłą.

Kasowy PIT nie wypalił

Pozytywną zmianą w podatkach, która wyszła z zespołu Brzoski było też wpisanie do Ordynacji podatkowej zasady rozstrzygania wątpliwości co do faktów na korzyść podatnika. Wprawdzie podobna zasada istniała już w ustawie Prawo przedsiębiorców, ale teraz dotyczy wszystkich podatników. Na podstawie nowego przepisu urzędy skarbowe już zaczęły wydawać pierwsze decyzje na korzyść podatników.

W świecie polskich podatków bublem okazał się tzw. kasowy PIT. To sposób rozliczeń podatku dochodowego dla małych firm, który miał wspomagać ich płynność finansową. Rozliczenia przychodów miały być bowiem realizowane dopiero po otrzymaniu pieniędzy od kontrahentów, a nie tylko po wystawieniu faktur. W kampanii wyborczej przed dwoma laty kasowy PIT zapowiadany był jako remedium na problemy firm, którym nie płacą kontrahenci. Ale zdecydowało się na niego tylko 1673 przedsiębiorców. Dlaczego? Bo nowa metoda rozliczeń jest skomplikowana, a i tak nie chroni przed podatkiem. Być może zadziała lepiej w przyszłym roku, bo od stycznia obejmie firmy o przychodach do 2 mln zł (dotychczas ten pułap wynosił 1 mln zł).

Pozorna jawność wynagrodzeń

Wigilijnym podarkiem dla pracowników miała być nowelizacja kodeksu pracy, która weszła w życie właśnie 24 grudnia. Przewiduje ona – co do zasady – jawność wynagrodzeń w ofertach pracy. Miała to być szansa dla tych grup pracowników, które dotychczas były dyskryminowane płacowo, czyli przede wszystkim osób młodych oraz kobiet. Jednak podczas prac w parlamencie projekt okrojono. W wersji, która weszła w życie ostał się jedynie przepis nakazujący pracodawcy poinformowanie o zarobkach na dowolnym etapie procesu rekrutacyjnego, najpóźniej przed nawiązaniem stosunku pracy. Tym samym utrzymano stan dotychczasowy. Nowością jest jedynie obowiązek podawania neutralnych płciowo nazw stanowisk pracy, ale to już z jawnością wynagrodzeń nie ma nic wspólnego. I choć pewnie niejedną kierowczynię czy chirurżkę to ucieszy – z nowelizacji wyszedł bubel.

Czytaj więcej

Wkrótce nowe przepisy o jawności płac. Będzie jednak furtka dla pracodawców
Reklama
Reklama

W sferze prawa pracy i ubezpieczeń społecznych były też udane przedsięwzięcia. Wprowadzono rentę wdowią oraz dodatkowe urlopy dla rodziców dzieci urodzonych jako wcześniaki. Według danych ZUS rentę wdowią pobiera już blisko milion osób. Dodatkowy czas wolny od pracy dla rodziców wcześniaków to nawet 15 tygodni.

Niekończąca się prowizorka, czyli wieczne wuzetki

Często na miarę prawnego bubla zasługuje legislacyjna prowizorka, która bynajmniej nie jest tymczasowa, a trwa w nieskończoność. Właśnie tak stało się z nowelizacją ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Zapewniła ona bezterminowość wszystkim decyzjom o warunkach zabudowy wydanym na podstawie wniosków złożonych do 16 października 2025 r. Tym samym nowelizacja ustawy przedłużyła funkcjonowanie prowizorki, jaką jest wydawanie decyzji o warunkach zabudowy (zwanej wuzetką). Standardem powinien być miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, kompleksowo i logicznie porządkujący kwestie inwestycyjne na terenie danej gminy. Ponieważ tylko jedna trzecia obszaru Polski jest pokryta takimi planami, to wuzetki wydawane są masowo. Problem polega na tym, że owe decyzje wydawane są dość chaotycznie i na czas nieokreślony. W rezultacie obok domu jednorodzinnego może powstać w majestacie prawa głośna i dymiąca fabryka.

Kres tej prowizorki miał nastąpić z końcem 2025 r., bowiem walor bezterminowości, przed nowelizacją, miały mieć tylko te decyzje o warunkach zabudowy, które uprawomocnią się do 31 grudnia tego roku. Posłowie zdecydowali się jednak zmienić przepis.  Skorzystają na tym wszyscy, którzy złożyli wniosek o wuzetkę do 16 października br. Jeśli ją dostaną, to bezterminowo, ale wciąż nie będą mieli pewności, co zostanie ustalone dla sąsiada. I dlatego nowelizację ustawy planistycznej można nazwać bublem.

Perełki w procedurze sądowej

Wobec bardzo poważnej sytuacji w sferze sądownictwa doceniamy każdą próbę usprawnienia postępowań. Takie właśnie usprawnienie może nastąpić w sądach rodzinnych i dla nieletnich, gdzie dopuszczono do orzekania asesorów. Może to załatać ogromne braki kadrowe w tych sądach i przyspieszyć bardzo wrażliwe postępowania. Sędziowie rodzinni już dziś chwalą tę zmianę.

Czytaj więcej

Będzie ważna zmiana w sądach. Prezydent Karol Nawrocki daje zielone światło
Reklama
Reklama

Zmiany nastąpiły też w procedurze obowiązującej w sądach administracyjnych. Zredukowano nieco sądową biurokrację. Przedstawiciel ustawowy albo organ będący stroną postępowania (a konkretnie – jego pełnomocnik w postępowaniu) nie będzie musiał przedstawiać swego umocowania, jeśli wynika ono z wykazu lub rejestru, do którego sąd ma dostęp drogą elektroniczną.

Ta sama wrześniowa nowelizacja ustawy o postępowaniu przed sądami administracyjnymi wprowadziła do tej procedury możliwość powołania tzw. przyjaciela sądu. Sąd może teraz sam zwrócić się do organizacji społecznej lub organu administracji publicznej o przedstawienie istotnego dla sprawy poglądu. Będzie można tę opcję stosować – podobnie jak w prawie cywilnym – jeżeli sąd „uzna to za przydatne do wyjaśnienia istotnych wątpliwości i nie spowoduje to nadmiernego przedłużenia postępowania w sprawie”.

Współpraca: Mateusz Mikowski, Paulina Szewioła, Piotr Szymaniak, Jolanta Szymczyk-Przewoźna, Aleksandra Tarka, Przemysław Wojtasik

Opinia dla "Rzeczpospolitej"
Andrzej Ladziński, doradca podatkowy, przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych

Mijający rok był dość intensywny pod względem prac nad nowymi przepisami podatkowymi, ale większość z tych zmian wejdzie w życie dopiero w przyszłym roku. Tak będzie z przepisami o KSeF czy ze zmianami w Ordynacji podatkowej, które – miejmy nadzieję – ukrócą instrumentalne wszczynanie postępowań karnych skarbowych przeciwko podatnikom. Natomiast ze zmian, które już weszły w życie bardzo istotna jest zasada rozstrzygania wątpliwości co do faktów na korzyść podatnika. Wprawdzie bardzo często organy skarbowe takich wątpliwości nie mają, ale jasne zapisanie takiej zasady w Ordynacji daje urzędnikom wyraźną podstawę do jej stosowania. W ciągu roku zdarzyły się też sektorowe zmiany, które budziły kontrowersje, jak np. w zakresie opodatkowania akcyzą e-papierosów. Niemniej jednak, był to rok względnej stabilizacji prawa podatkowego, co może być całkiem dobrym zjawiskiem. Nawet znacząca reforma przepisów o budowlach w podatku od nieruchomości przyniosła raczej stabilizację niż rewolucję. Przyszły rok będzie pod tym względem znacznie bardziej urozmaicony.

Opinia dla "Rzeczpospolitej"
Robert Lisicki, radca prawny, ekspert Konfederacji Lewiatan

Nowelizacja kodeksu pracy, przewidująca jawność wynagrodzeń, przyznaje pracodawcom pewną elastyczność, co oznacza, iż nie zawsze, czytając ogłoszenie, dowiemy się o kwocie proponowanego wynagrodzenia. Początkowe wynagrodzenie, jego przedział mogą być podane w ogłoszeniu bądź przed rozmową rekrutacyjną, z pewnym wyprzedzeniem.
Prawdopodobnie zmiana przepisów może spowodować, iż w przypadku większej liczby procesów rekrutacyjnych będziemy mieli do czynienia z publikacją w ogłoszeniu o naborze informacji o początkowym wynagrodzeniu bądź przedziale wynagrodzenia. Zadziała tu prawo rynku, bo wielu pracodawców już dziś podaje wysokość wynagrodzeń na poszczególnych stanowiskach i czyni z tego element jawności polityki firmy. Ogłoszenia zawierające informację o wynagrodzeniu cieszą się większym zainteresowaniem kandydatów.
Będziemy również mieli do czynienia ze stanowiskami dla osób o wysokich kwalifikacjach, na wyższych stanowiskach w firmie, w przypadku których ta informacja wciąż będzie podawana przed rozmową rekrutacyjną, a nie w ogłoszeniach. Trzeba jednak pamiętać, że kwestia wynagrodzenia pracowników jest dość wrażliwą informacją, którą z różnych względów pracodawcy chcieliby chronić.
W 2025 roku weszły w życie także przepisy o urlopie dla rodziców wcześniaków. To dobra inicjatywa, wychodząca naprzeciw potrzebom rodziców takich noworodków. W takich sytuacjach zrozumiałe jest, że rodzice potrzebują więcej czasu na opiekę nad dzieckiem, niż wynikałoby to ze standardowych urlopów macierzyńskich i rodzicielskich.

Reklama
Reklama
Opinia dla "Rzeczpospolitej"
prof. dr hab. Paweł Wajda, menedżer ds. prawnych Inicjatywy SprawdzaMY

Różne formalności związane ze spadkami przychodzi załatwiać spadkobiercom w trudnym okresie po śmierci osób im bliskich. Tym bardziej więc w takich przypadkach należy eliminować zbędne formalności w różnych procedurach związanych z dziedziczeniem. Uzyskiwanie zaświadczenia z urzędu skarbowego o zwolnieniu z podatku od spadków dla najbliższej rodziny było właśnie taką zbędną formalnością. Przecież notariusz obsługujący sprawy związane ze spadkiem i tak zwykle potwierdza tożsamość spadkobierców i to w zupełności wystarcza, by stwierdzić, czy są to członkowie najbliższej rodziny.
Podobnie jest z rachunkami bankowymi osób zmarłych. Zarówno bankom, jak też najbliższej rodzinie zależy na jak najszybszym zaopiekowaniu się oszczędnościami czy kredytami pozostałymi po osobie zmarłej. Zresztą w tych zmianach, jak w soczewce, skupia się cała idea deregulacji: usunąć bariery, które niczemu nie służą, a w tym przypadku dodają jeszcze złych emocji osobom w żałobie. Dobrze, że te zmiany zyskały szybką aprobatę parlamentu i prezydenta.

Sądy i trybunały
On orzeka w NSA, ona w SN. Polskie prawo zabrania im ślubu
W sądzie i w urzędzie
Ryba weźmie bez papieru. Noworoczna rewolucja dla wędkarzy
Sądy i trybunały
Najważniejsze orzeczenia Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z 2025 r. [LISTA]
Sądy i trybunały
Wyższe wynagrodzenia i konkursy na delegacje. Szykuje się rewolucja dla sędziów
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Konsumenci
Co czeka frankowiczów w 2026 r.?
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama