[b]Wygrałem w totolotka. Czy wygrana wchodzi do majątku wspólnego, czy jest moim majątkiem osobistym? A co byłoby, gdybym szczęśliwy los kupił i podarował żonie w prezencie urodzinowym? [/b]
Gdy jedno z małżonków, grając w totolotka lub biorąc udział w loterii, wygra fortunę, to pieniądze z wygranej wejdą do majątku wspólnego. Oznacza to, że szczęśliwy małżonek podzieli się nagrodą ze swoją drugą połową.
Generalną zasadą jest bowiem, że przedmioty majątkowe, które zostały nabyte przez jednego z małżonków w trakcie trwania wspólności majątkowej, zostały nabyte ze środków z majątku wspólnego i dla zasilenia tegoż majątku.
Określając, które przedmioty zasilają majątek wspólny, a które majątek odrębny, ustawodawca zastosował w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=ACCDEEB8948056E464B23EF9C635AA9C?id=71706]kodeksie rodzinnym i opiekuńczym[/link] różne rozwiązania. W przypadku majątku wspólnego zdecydował się jedynie na wyliczenie przykładowe. Natomiast regulując, które przedmioty wchodzą do majątku osobistego, zastosował katalog zamknięty. Jeśli więc danego przedmiotu nie znajdziemy na liście zawartej w art. 33 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, będzie on wchodził do majątku wspólnego.
Nie warto argumentować, że szczęśliwy los został zakupiony z majątku osobistego. Już samo dowodzenie prawdziwości tej tezy nastręczałoby małżonkowi wielkich trudności. Sąd Najwyższy wielokrotnie wskazywał bowiem, że nabycie rzeczy z majątku odrębnego (osobistego) musi wynikać nie tylko z oświadczenia dokonującego transakcji małżonka, ale także z całokształtu okoliczności tego nabycia ([b]por. wyr. SN z 17.05.1985 r., sygn. akt III CKN 119/85; post. z 06.02.2003 r., IV CKN 1721/00 niepubl.[/b]).