O podniesienie alimentów z 350 zł miesięcznie do kwoty 600 zł od Leona S. wnieśli jego trzej synowie Krzysztof, i bracia Marcin i Marek S. (imiona fikcyjne podane na potrzeby tego artykułu). Wskazywali oni na wzrastające koszty ich utrzymania i na możliwości finansowe ojca zezwalające w ich ocenie na uwzględnienie podwyżki.
Bracia Marcin i Marek S. byli uczniami ostatniej klasy liceum, i przygotowując się do matury ponosili wydatki m.in. na podręczniki i korepetycje. Krzysztof miał 20 lat i był studentem studiów dziennych. Ponosił on koszty dojazdów na uczelnie, zakupu pomocy naukowych oraz korepetycji. Otrzymywał, jednak comiesięczne stypendium socjalne.
Ojciec, Leon S. miał 48 lat, i zawodu był hydraulikiem. Przez pewien czas podejmował prace dorywcze przy remontach mieszkań, zarabiając na tym w zależności od zakresu wykonywanych robót od 1,5 tys. zł do 3 tys. zł. Mieszkał z drugą żoną i jej matką we wspólnym mieszkaniu. Między małżonkami istniała rozdzielność majątkowa. Od pewnego czasu prowadził własną działalność gospodarczą, osiągając z niej miesięczny dochód na poziomie od 2,4 do 2,8 tys. zł.
Sąd Rejonowy w Toruniu uwzględnił w części żądania synów, podnosząc alimenty wobec braci do 450 zł, natomiast wobec Krzysztofa do 400 zł miesięcznie. Postanowił tak, ponieważ doszedł do przekonania, iż zarówno po stronie synów zwiększyły się potrzeby związane z kosztem ich utrzymania, jak i u ojca zwiększyły się możliwości uzyskania dochodu w porównaniu do czasu ostatniej decyzji sądu w sprawie wysokości alimentów.
Apelację od wyroku Sądu Rejonowego złożyła w imieniu nastolatków ich matka Barbara S. Odwoływała się ona przede wszystkim do wzrastających kosztów utrzymania synów, jak i niewłaściwie ocenionych, jej zdaniem, możliwości finansowych swojego byłego męża. Miały one wynikać z faktu osiąganych przez jego obecną żonę dochodów, kupna samochodu, jak i winy Leona S. za rozkład jej małżeństwa. Podnosiła także znaczne możliwości zarobkowe swojego byłego męża, uprawniającego go do osiągania wysokich dochodów z prowadzonej aktualnie działalności gospodarczej. Leon wniósł o oddalenie apelacji.