Taki wniosek płynie z wyroku, jaki zapadł przed Sądem Rejonowym w Białymstoku (sygn. akt IV RC 677/13) w sprawie z powództwa 15-letniej uczennicy trzeciej klasy gimnazjum, która działając przez swoją matkę, wniosła o zasądzenie od ojca W.J. alimentów w wysokości 600 zł miesięcznie. W uzasadnieniu matka nastolatki podniosła, że mąż wyprowadził się ze wspólnego miejsca zamieszkania i od tego momentu nie partycypuje w kosztach utrzymania córki.
W.J. wniósł o oddalenie powództwa, tłumacząc, iż jego aktualna sytuacja finansowa oraz zdrowotna sprawia, że nie jest on w stanie wykonywać obowiązku alimentacyjnego względem córki. Dodał, iż od 2009 roku choruje na gruźlicę. Choroba ta wyklucza osobisty kontakt z dzieckiem. Ponadto jest osobą bezrobotną i nie ma prawa do zasiłku.
Rozpatrujący pozew Sąd Rejonowy w Białymstoku mając na uwadze podnoszony przez ojca zły stan zdrowia dopuścił w postępowaniu dowód z opinii biegłego lekarza z zakresu pulmonologii, aby ustalił czy mężczyzna przy swoim obecnym stanie zdrowia może wykonywać jakąkolwiek pracę zawodową.
Opinia biegłej była jednoznaczna: W.J. pozostaje osobą całkowicie niezdolną do pracy. Stan zdrowia powoduje po jego stronie brak jakichkolwiek możliwości zarobkowych przynajmniej do 25 marca 2014 roku – wyjaśniła biegła.
Sąd uznał, iż z uwagi na brak możliwości zarobkowych i majątkowych W.J. nie jest możliwe wykonywanie przez niego obowiązku alimentacyjnego względem małoletniej córki. Uzasadniając swoją decyzję sąd w Białymstoku powołał się na wyrok Sądu Najwyższego z 15 października 1998 r. (sygn. I CKN 860/97), w którym stwierdzono, iż brak po stronie zobowiązanego jakichkolwiek możliwości zarobkowych i majątkowych, skutkuje oddaleniem powództwa o alimenty, mimo istnienia usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego.