W razie rozstania majątkowe rozliczenia między nimi będą się odbywały tak jak między konkubentami. Reguły prawa rodzinnego obowiązują tylko przy podziale majątku dorobkowego objętego tzw. wspólnością ustawową.
Małżeństwo przed ślubem podpisało intercyzę o rozdzielności majątkowej. W sierpniu 2010 r. wprowadziło się do kupionego wspólnie segmentu. Wkładem żony była darowizna od rodziców w wysokości [1/2] wartości domu. Małżeństwo jest martwe. Ma czteroletniego syna. Czy w razie rozwodu dom będzie podzielony na połowę? Czy żona ma szansę na odzyskanie choć wniesionego wkładu?
Dom został kupiony jak można się domyślać wspólnie na imię męża i żony. Stanowi więc ich współwłasność. W takim wypadku, jeśli udziały współwłaścicieli nie zostały inaczej określone, przyjmuje się, że są one równe.
Ponieważ ze względu na intercyzę majątek wspólny, dorobkowy małżonków nie powstał, nie będzie jego podziału po rozwodzie. Podział może nastąpić w wyniku zniesienia współwłasności domu, na zasadach podobnych jak przy dziale spadku, gdy np. dom dziedziczy po matce dwoje rodzeństwa czy w razie rozliczenia konkubinatu.
Domagać się tego wolno każdemu ze współwłaścicieli w każdym czasie. Jeśli małżonkowie, między którymi nie ma wspólności majątkowej małżeńskiej, kupili dom na współwłasność, każdy z nich w każdym czasie może żądać podziału, choć jest oczywiste, że impulsem może tu być rozpad małżeństwa.