Naczelny Sąd Administracyjny (Sygn. II FSK 1929/10)
oddalił skargę kasacyjną mężczyzny, na którego fiskus przeniósł odpowiedzialność za zaległości innej osoby.
Sąd przypomniał, że zgodnie z przepisami członek rodziny może odpowiadać za długi przedsiębiorcy.
Kłopoty skarżącego zaczęły się po tym, gdy jego ojciec będący przedsiębiorcą przestał płacić VAT i PIT. Najpierw fiskus chciał wyegzekwować długi przymusowo od ojca, ale okazało się to bezskuteczne. Po umorzeniu postępowania w stosunku do ojca wierzyciel postanowił odzyskać należne mu zaległości od syna. Wszczął z urzędu postępowanie w sprawie orzeczenia o solidarnej odpowiedzialności podatkowej syna jako członka rodziny stale współdziałającego w prowadzeniu działalności gospodarczej.
Fiskus ustalił bowiem, że osobą, która faktycznie prowadziła działalność i zarządzała firmą, był właśnie syn przedsiębiorcy. To on w imieniu ojca i za jego zgodą, na podstawie udzielonego pełnomocnictwa, pełnił istotną funkcję zarządczą w firmie. Zdaniem organów podatkowych świadczą o tym m.in. dokumenty przedsiębiorstwa, zwłaszcza wyciągi z rachunku bankowego.