Sejm dostał poprawki Senatu i zabiera się do poprawiania rządowego projektu Kodeksu karnego i rozpoznał je w nocy z czwartku na piątek. Stanisław Karczewski, marszałek Senatu, po przyjęciu w głosowaniu 43 poprawek do noweli uznał, że teraz przepisy pozwolą adekwatnie i sprawiedliwie karać przestępców. Krytykowana nowela uchwalona przez Sejm, ale Senat wprowadził poprawki i zwrócił projekt Sejmowi. Zastosowanie bezwzględnego dożywocia zależeć będzie od sądu – proponuje Senat.
Czytaj też: Nowelizacja kodeksu karnego: ekspresowe zaostrzanie kar
– Każdą klęskę można przekuć w sukces – skwitował Karczewski liczbę poprawek.
Senatorowie opozycji byli innego zdania. Przyjęcie poprawek w izbie wyższej poprzedziła burzliwa, wielogodzinna dyskusja. Zarzuty odpierał Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości. Przekonywał, że to dobre prawo.
Jedna z przyjętych poprawek oznacza wycofanie się z przepisu dotyczącego pomówień w mediach (art. 212 kodeksu karnego). Dziś przewiduje on, że grozi za nie kara do roku więzienia, przestępstwo jest ścigane z oskarżenia prywatnego. Sejm dodał do tego przepisu paragraf przewidujący karę do roku więzienia również za „tworzenie fałszywych dowodów na potwierdzenie nieprawdziwego zarzutu lub nakłanianie innych osób do potwierdzenia okoliczności objętych jego treścią". To ostatnie zdanie zostało wykreślone.