Śmierć harcerek podczas nawałnicy w Suszku. Sąd wydał wyrok ws. organizatorów obozu

Sąd Rejonowy w Łodzi uniewinnił organizatorów obozu harcerskiego w Suszku w woj. pomorskim, na którym podczas nawałnicy w lecie 2017 r. zginęły dwie harcerki. Za winnego uznany został emerytowany już urzędnik starostwa, który wbrew obowiązkowi nie przekazał tego dnia alertu pogodowego.

Aktualizacja: 23.06.2021 14:54 Publikacja: 23.06.2021 13:50

Rozprawa w Sądzie Rejonowym w Łodzi ws. wydarzeń podczas obozu harcerskiego w Suszku z sierpnia 2017

Rozprawa w Sądzie Rejonowym w Łodzi ws. wydarzeń podczas obozu harcerskiego w Suszku z sierpnia 2017 r.

Foto: PAP/Roman Zawistowski

Do tragedii doszło w nocy z 11 na 12 sierpnia 2017 r. w Suszku k. Chojnic. Nawałnica zniszczyła obóz dla 130 harcerzy z Łodzi. Zginęły dwie dziewczynki w wieku 13 i 14 lat, a blisko 40 uczestników obozu trafiło do szpitali z różnymi obrażeniami.

Zarzuty prokuratorskie postawiono komendantowi obozu, jego zastępcy,  szefowi wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego starostwa w Chojnicach, a także synoptykom z Krakowa i Warszawy, którzy w dniu nawałnicy pełnili dyżury meteorologiczne i mieli kompetencje do podejmowania decyzji dotyczących całej Polski.

Postępowanie w sprawie  meteorologów zostało umorzone pomimo bardzo krytycznej dla Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej opinii biegłego. W przypadku pozostałych osób do sądu trafił akt oskarżenia.

Komendanta obozu harcerskiego 29-letniego Mateusza I. oraz  jego zastępcę 52-letniego Włodzimierza D. słupska prokuratura oskarżyła o umyślne narażenie uczestników obozu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz doprowadzenie do nieumyślnego spowodowania śmierci dwóch harcerek i nieumyślnego spowodowania różnego rodzaju obrażeń ciała u kolejnych kilkudziesięciu harcerzy.

Prokuratura zarzucała im niewłaściwą organizację obozu harcerskiego i źle przeprowadzoną akcję ewakuacyjną podczas nawałnicy. Chodziło m.in. o to, że nie wyznaczyli drogi ewakuacyjnej i nie przeprowadzili obowiązkowych próbnych alarmów ewakuacji obozu. Mieli  także zignorować alerty o zagrożeniu burzami z gradem i silnym wiatrem. Groziła im kara do 5 lat więzienia.

Komendanci nie przyznali się do zarzucanych im czynów. Twierdzili, że nie otrzymali od służb żadnej informacji o nadchodzącej nawałnicy i zrobili wszystko, by możliwie najlepiej zadbać o uczestników obozu. Sąd zdecydował o ich uniewinnieniu.

Trzeci z oskarżonych, urzędnik starostwa 69-letni Andrzej N. został oskarżony o niedopełnienie obowiązków służbowych, ponieważ nie przekazał na niższy szczebel zarządzania kryzysowego alertu pogodowego o nadchodzącej nawałnicy. Urzędnik  przyznał się do popełnienia przestępstwa. Postępowanie karne wobec niego zostało warunkowo umorzone na rok. Ma jednak zapłacić tysiąc złotych grzywny na cele charytatywne.

Jak informuje Polsat, w ocenie sądu, mimo niewyznaczenia dróg ewakuacyjnych, dzieci na obozie wiedziały, która droga prowadzi do miejsca zbiórki na wypadek sytuacji zagrożenia. Był to tzw. młodnik, do którego prowadziły znaki. Jednak - jak zeznawali uczestnicy obozu -  już podczas nawałnicy, gdy widoczność była zerowa, nikt nie szukał znaków, tylko pędził przed siebie, aby ratować życie.

Sąd zauważył, że sytuacja meteorologiczna tego dnia była trudna, a ostrzeżenie, które mógł zobaczyć komendant obozu, wygasło dwie godziny przed nawałnicą. Nawet wyznaczenie dróg ewakuacyjnych w tych warunkach pogodowych  nie pomogłoby - zdaniem sądu - w ewakuacji obozu.

Do tragedii doszło w nocy z 11 na 12 sierpnia 2017 r. w Suszku k. Chojnic. Nawałnica zniszczyła obóz dla 130 harcerzy z Łodzi. Zginęły dwie dziewczynki w wieku 13 i 14 lat, a blisko 40 uczestników obozu trafiło do szpitali z różnymi obrażeniami.

Zarzuty prokuratorskie postawiono komendantowi obozu, jego zastępcy,  szefowi wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego starostwa w Chojnicach, a także synoptykom z Krakowa i Warszawy, którzy w dniu nawałnicy pełnili dyżury meteorologiczne i mieli kompetencje do podejmowania decyzji dotyczących całej Polski.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Dane osobowe
Wyciek danych klientów znanej platformy. Jest doniesienie do prokuratury
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Sądy i trybunały
Prokurator krajowy zdecydował: będzie śledztwo ws. sędziego Nawackiego